Idealne dopasowanie

@MatkaBoskaSowiecka: co? Czemu

@Graids: To ja się pytam, czemu? Co wam przeszkadzają laski, które nie są płaskimi dechami?

@MatkaBoskaSowiecka: Dopóki nie traktuje się właścicielki tych cycków jako jakiegoś doczepu lub dodatku do nich to lubienie ich nie jest złe. Ogółem skąd taki pomysł?

W sensie jaki pomysł?

@MatkaBoskaSowiecka: Że ludzie tu uważają że duże cycki to coś złego, a raczej tak wynika z twojego drugiego komentarza

@MatkaBoskaSowiecka: A ja to lubię i duże i małe
I brak

Ogółem fetysze ponad wszystko

No bo tak jest. Nie znam osobiście nikogo, kto uważa, że w sumie duże piersi to jest dobra rzecz. Wszyscy się za to podniecają, że dechy są urocze i w ogóle. Ale hej, może po prostu trafiłam do takiego nienormalnego towarzystwa. Najwidoczniej mam aż tak dużego pecha

@MatkaBoskaSowiecka: Mają inny gust, nie każdy musi lubić tego co ty. Wygląda to że bardziej to ty masz problem do dech niż większość z nich do dużych cycków

Ja lubię wszystko więc kek

Z resztą jak ktoś chce
ERP to zapraszam

Mam do nich problem, bo nagle okazuje się, że to w ogóle najlepsze co nas spotkało, a ja osobiście uważam, iż to gówno prawda jest.

@MatkaBoskaSowiecka: Ale co ci przeszkadzają dechy? Cycki to cycki, czy małe czy duże to nadal to są dziwne bezużyteczne płaty tłuszczu na klacie

@MatkaBoskaSowiecka: nwm ja lubie duże :thumbsup:

Może dla was aseksów, ja jestem normalnym człowiekiem

@MatkaBoskaSowiecka: Ee co? Stwierdzam fakty. Nie rozumiem co masz do dech, jak ktoś lubi płaskie to już jego sprawa. Tak samo te biuściste. Zresztą częściej widzę że jednak ludzie w irl wolą ten drugi typ bo więcej jest operacji zwiększenia biustu niż zmalenia więc nie wiem o co ci chodzi

@MatkaBoskaSowiecka: Paniczu, pozwolisz, że dorzucę swoje trzy grosze do rozmowy o cyckach.

Jedno, lubić możesz małe, duże, takie co się w ręce zmieszczą, ...j tak naprawdę to kogokolwiek obchodzi, bo wszystko to jest naturalne, cnie? Ciężko mi wytłumaczyć jak jeden pociąg faceta do kobiety jest gorszy od drugiego. Naprawdę, zmieniając lekko temat, czy ktoś chce spokojną panią domu czy silną i niezależną, to wciąż jest i zawsze będzie kobieta.

Co ja lubię, hm. Nie lubię dużych cycków, ale głównym powodem jest to, że jest to obciążenie na kręgosłup kobiety. Nie zmienia to faktu, że jednak cycunie to cycunie i będę się podniecać tak czy siak, a czasem nawet istnieje ta myśl, że bym się chętnie w nich zatopił, popatrzył jak skaczą albo inne takie. Ale ponownie, ciężko tu o nazwanie tego dziwnym, bo jako facet podnieca mnie kobieta, nie widzę w tym nic dziwnego.

Czemu lubić deski? Dla mnie, nie tylko zresztą mnie, istnieje preferencja na "słodkość" dziewczyny, a nie "seksowność". A jednak mniejsze są słodsze na ogół, a także z moich obserwacji duże cycki mają tak potocznie nazywane "hersztbaby", którym za grosz słodkości, więc istnieje pewna relacja między moim upodobaniem kobiety (słodka i mniejsza), a jej wielkością cycków (by spełnić poprzedni warunek na ogół cycki ma małe). Musiałbyś pogadać poważnie z kumplami, ale bliskimi, bo źle dobrane słowa i zrobisz z siebie pośmiewisko. I powtórzę się po raz trzeci, w jaki sposób dziwne jest zjawisko, w którym facet lubi kobietę?

I ostatni punkt. Cycki to nie wszystko. Interesujesz się przede wszystkim osobą, jej charakterem i jego zawartością. Albo odwracając ten punkt, nawet idealne ciało nie zrekompensuje tego, że dana osoba jest beznadziejnym rozmówcą, niegodnym zaufania i inne takie niepożądane cechy. I, jeśli polubisz charakter danej dziewczyny, to z czasem zaczynasz lubić też resztę jej istoty, w tym jej wady. Patrzą na twój przykład fana dorodnych piersi, zamiast lubić ją "mimo wady" jaką są małe cycki, zaczynasz lubić nawet jej "wady", czyli małe cycki. Czy coś, rozumiesz?

@rolewicz3: Rozumiem, nie jestem ułomem -_-

@MatkaBoskaSowiecka: Ale paniczu złociszu, ja cię nie staram obrazić, tylko pokazać trochę szerszy świat. Mój komentarz ma cztery punkty, byłbyś w stanie odnieść się do nich? Wymienimy się wiedzą i doświadczeniami, przecież nie da się na czymś takim stracić, prawda?

EDIT: A, i jeśli wywnioskowałeś, że nazywam cię ułomem powtarzając o sympatii faceta do kobiety, to ty zacząłeś nazywać nie-fanów dużych cycków "nienormalnymi" i "aseksami", ale jak mówiłem, nigdy nie planowałem obrażać, tylko podzielić się wiedzą.

@rolewicz3: Mogłabym odnieść do każdego z tych punktów, ale nie mam potrzeby. Jak dla mnie temat jest skończony

Chwila chwila, poważnie? Powiedz mi, skąd pewność, że faceci wolą duże? Nie zrozum mnie źle, może i statystyki cię popierają w kwestii operacji, ale ja w moim towarzystwie słyszałem tylko o zmniejszeniu, kiedy już nie pamiętam jak wielkie piersi miała kuzynka (tylko jakieś 20 lat starsza), na tyle, że miała regularny ból kręgosłupa. Wciąż pamiętam taki śmieszny, wielki, biały stanik miała. Pamiętam jak ten mały, Kacper chyba? jak ich odwiedziliśmy przyniósł mi pokazać. K...a, wracając. No a modelki czy inne takie z implantami, sam nie wiem czy powinno się to liczyć, kiedy one zarabiają swoim ciałem, a nie żyją prostym codziennym życiem. Przynajmniej po moich dwóch najbliższych poza rodziną osobach widzę, że cycki to jedno z ostatnich zmartwień i zależy im przede wszystkim na komforcie dziewczyny w tej kwestii.

@MatkaBoskaSowiecka: Hm. Nie sądzę, że skończył się on w pozytywny sposób, ale nie mam zamiaru cię męczyć. Miłego dnia!

@rolewicz3: Może tak jest u Ciebie, ja się obracam w nieco innym towarzystwie. A co do obrażania, to nie nazwałam fanów desek nienormalnymi aseksami, a aseksów nazwałam nienormalnymi, a to różnica

@MatkaBoskaSowiecka: Okej, cytujemy więc.

"Nie znam osobiście nikogo, kto uważa, że w sumie duże piersi to jest dobra rzecz. Wszyscy się za to podniecają, że dechy są urocze i w ogóle. Ale hej, może po prostu trafiłam do takiego nienormalnego towarzystwa.". Jedyna informacja jaką mamy na temat twojego towarzystwa to fakt, że nie ma tam fanów dużych piersi i "wszyscy" wolą deski. Następnie stwierdzasz, że trafiłaś do nienormalnego towarzystwa. Spełnia to raczej moje stwierdzenie o tym, że nazywasz nie-fanów dużych cycków nienormalnymi.

Darkord powiedział: "Cycki to cycki, czy małe czy duże to nadal to są dziwne bezużyteczne płaty tłuszczu na klacie". Ty odpowiedziałaś: "Może dla was aseksów, ja jestem normalnym człowiekiem". Wniosek nasuwa się taki, że nazywasz kogoś aseksualnym za to, że nie lubi piersi.

Naprawdę nie wiem jak te dwie sytuacje inaczej intepretować niż zwyczajne obrażanie wszystkich tych, którzy nie myślą tak jak ty, nawet twoje pokrętne tłumaczenie nie zmieniają poprzednich komentarzy.

@rolewicz3: No może i tak było. I co? Mam swoje powody, by ich nie lubić. A poza tym od ludzi na tej stronie nie ma co oczekiwać szacunku, więc ja nie będę się na taki silić. Przykro mi