Dramat młodej dziewczyny

@biktolp: złoto, lepsze niż "mój pies: paradoks"
dej na teksty czy coś

@biktolp: To jest zajebiste, dawaj na teksty.

@biktolp: złoto, kurde złoto, dawaj na teksty

@biktolp:

@biktolp: jakie ku*wa złoto, popłakałem się

@biktolp: no, daj na teksty no

@biktolp: poszło na teksty, jak coś

@biktolp:
(Wiem Data)
TO JEST ŚWIETNA PASTA!

BEczka, czekam na ekranizację tego cuda nad cudami

@AliceVenus:

(Wiem data)

(Odkop własnego komentarza)

Albo Pastolektor mógł by to przeczytać, gdyby wciąż miał kanał na YouTubie

RIP PASTOLEKTOR

Na zawsze w naszych sercach (*)

@Oliwier256: To jakieś dziecko pisało, nie ma się co dziwić, pokolenie smartfonów

@Brodacz: to jest jeden z powodów dlaczego nie znoszę smartfonów

@Brodacz: Bo przed wynalezieniem smartfonów dzieci nigdy nie korzystały z Internetu, korzystając choćby z komputerów rodzeństwa lub rodziców...

@Myszkapl: Tylko że komputer podkreśla błędy, a w smartfonie nie każdy używa autokorekty

@Myszkapl: Tylko że taki komputer często je ograniczal do grania w jakieś głupie przegladarkowe gry, a i tak ostatecznie starsze rodzeństwo nie pozwalało często za długo grać, więc i tak kończyło się na podwórku. Ja jestem z tego nowszego pokolenia, ale jestem szczęśliwy, że moi rodzice nie podpadli tym trendom dzisiejszym. Mój pierwszy komputer na komunię właściwie do mojego 13-14 roku życia należał do mojego brata i praktycznie wcale na nim nie grałem i do grania służył mi tablet, na którym i tak dużo nie grałem, bo więcej czasu spędziłem bawiąc się klockami LEGO, i na podwórku z moim sąsiadem, telefon dostalem na przełomie 12-13 roku życia, a i tak jak wtedy, i do dziś nie udzielam się nigdy na fb. To właściwie nie problem pokolenia i technologii, a leniwych rodziców, którzy zamiast pokazać dziecku ciekawe dzieciństwo, od razu kupują smartfon, bo inni już mają, a inni mają bo inni mieli i koło się zamyka.

@Brodacz: Podkreślanie błędów podobnie do autokorekty nigdy nie przeszkadzało dzieciom w robieniu błędów

Poza tym jeszcze kilka lat przed powstaniem apki na smartfon, jejacy z memów organizowali krucjaty na dział gier, by uczyć dzieci ortografii

@Saurfang: No, a jak ja miałam 9 lat katowałam ludzi w komentarzach na innych stronach z grami moją ortografią

Nawet prowadziłam gazetkę na forum goodgame empire, ale na szczęście usunęli stare forum i cały cringe przepadł ^_^

@Saurfang: Z telefonem jest ciekawsze dzieciństwo, bo bieganie samemu/z bratem w kółko po podwórku w pewnym momencie robi się nudne

@Schabowy_nie_mielony: Jeśli twoje zabawy w dzieciństwie ograniczały się do biegania w kółko z patykiem, to ci współczuję braku wyobraźni. Moje zabawy nigdy nie były takie płytkie. Byłem raz rycerzem, raz czarodziejem, innym wojownikiem, przeżywałem z przyjacielem lub bratem wspaniałe przygody, byłem elfem, krasnoludem, człowiekiem.. Przez to do dziś kocham fantasy i wczuwanie się najróżniejsze role. Co ja gadam, za dwa lata wbije mi 18 a do dziś trzymam kolekcję drewnianych mieczy i do dziś mam ochotę się nimi bawić, tak samo jak mój przyjaciel z sąsiedniego podwórka. Współczuję gównianego dzieciństwa.

@Myszkapl: Nadal uważam to co robiłaś za lepsze, niż udzielanie się na fb, yt, i tym podobnych stronach. Nadal miałaś normalne dzieciństwo, zamiast w wieku 10 lat udawać dorosłą i dojrzałą kobietę która już myśli o seksie i rzeczach, o których nawet nie powinna wiedzieć w takim wieku. Tak przynajmniej zakładam. Widzisz, jak już mówiłem, nie uważam technologii za problem, lecz leniwych rodziców.