Fruczak trutniowiec

To jest osa wojownicza. Są tak wściekle, że jako jedyne z owadów gonią cię nawet kiedy już uciekasz i nie zagrażasz gniazdu.

To jest żronka, aksamitna mrówka, zabójca krów. Ma proporcjonalnie najdłuższe żądło w świecie owadów. Jej użądlenie boli jak oblanie się gorącym olejem.

To jest mrówka pociskowa. Jej użądlenie boli jak oberwanie kulą. Są plemiona w których żeby stać się mężczyzną musisz wsadzić ręce do rękawic z takimi mrówkami i zatańczyć.

To jest osa-egzekutor. Nazywana tak bo dosłownie odgryza głowy gąsienicom. Właścicielka najboleśniejszego użądlenia na świecie. Ból można porównać do bycia rozszarpywanym i utrzymuje się kilka godzin.

Widzę że mamy tu znawcę owadów/robaków. Mam dla ciebie zadanie bojowe. Latem, za dnia po moim ogródku z kwiatami koło domu latają takie dziwne robaczki,
od dawna zastanawiałam się czym one są, nawet zrobiłam kiedyś jednemu zdjęcie, ale już go nie mam, pomożesz mi? Są (chyba) troszkę pomarańczowe, głównie szarawe i jeśli się nie mylę mają czarny tył w białe kropki, są bardzo szybkie, mają taką trąbkę którą wsadzają do kwiatów, ale nie lądują na kwiatach tylko zawisają w powietrzu, ogólnie powiedziałabym że chyba udają kolibry, są większe od pszczół, ogólnie są spore, jakieś pomysły co to może być?

Mi nawet opis był nie potrzebny... Jeśli coś wygląda jak połączenie nosorożca i rączego konia w formie owada to sam wygląd mówi "RUN!"

@Nejle: Fruczak gołąbek? Kuzyn trutniowca

@Myszkapl: Chyba tak, dziękuję

@Myszkapl: W nagrodę dostajesz przepis na domową pizzę, sprawdzony bo sama wielokrotnie go testowałam.

Poniższe składniki wsadzić do miski, wyrobić dłońmi, ciasto będzie gotowe kiedy będzie wyglądać jak ciasto i przestanie przyklejać się do miski (nadal będzie lepkie, ale nie tak jak na początku), w razie zbyt rzadkiej konsystencji ciasta można dosypać trochę więcej mąki. Przykryć miskę z ciastem ściereczką i zostawić ciasto w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około 40 minut (w tym czasie przygotować składniki na wierz pizzy, np pokroić cebulę, przygotować sos do pizzy). Dwie średnie/małe blachy lub jedną dużą posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Po tym czasie (jeśli używamy dwóch blach) ciasto przedzielamy na pół. Następnie wykładamy przygotowane blachy/blachę ciastem i ręcznie rozciągamy ciasto aż cała blacha będzie równo pokryta (to może trochę zająć gdyż ciasto chwilę po rozciągnięciu próbuje się cofnąć) , palcami uformować brzegi pizzy. Gdy cała blacha jest wyłożona ciastem polewamy ją sosem, dajemy ser i resztę dodatków. Wkładamy pizzę do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 45-50 minut, bądź dłużej jeżeli po tym czasie ciasto będzie niedopieczone.
Smacznego

@Nejle: Dziena