Tak, to prawda

Każdy jest zdolny, bo jako dzieci wszyscy mają potencjał. Równie dobrze można mówić, że "możesz dużo, ale nigdy tego nie zrobisz, bo nawet nie chce ci się o tym myśleć, a mówię to, by nie zagrzać cię do walki, tylko by wyszło, że prawię ci komplement, a nie oczywistą rzecz, z której wynika tylko to, że nie używasz, jak pień drzewa, swojego mózgu do rzeczy tak łatwych jak uczenie się w podstawówce i nawet nie wiem, że ten nikły komplement jest chwilową ulgą w zmartwieniu się, a poczujesz to bardziej, gdy już będzie za późno, bo nie będziesz miał wyrobionego charakteru i zaczniesz dużo później niż gdybyś dostał promyk motywacji i dużo wcześniej, który możnaby budować powoli przez lata". Może nie warto mówić tego w jednym zdaniu, ale to opis tych durnych tekstów typu "będzie dobrze, nie jesteś taki słaby, (więc sobie odpuść i staraj się nie zmienić tego co ci nie wychodzi, tylko skupiaj się, że nie potrafisz za pierwszym razem grać jak mistrz, ale to nic złego, bo nie każdy jest dobry w tym samym, czyli ty nie jesteś)" pokazuje jak nie wierzą w nastolatków.

Rel

Kretyńskie i podłe obarczanie zwykłych ciemnych głąbów za to że są głupi.

Na koniec drugiej klasy liceum, moja polonistka miała zostać dyrektorką więc nie wiedziała czy w 3 będzie nas uczyć. Powiedziała więc, że powie każdemu szczerze jak myśli na ile nas stać. I była bardzo szczera, jednym mówiła że nadają się na rozszerzenie (byłam w klasie matematycznej dla kontekstu), koledze powiedziała, by nie mierzył na maturze z polskiego w wysoki wynik, tylko by nauczył się porządnie podstaw i ogarnął Lalkę, to na pewno zda. Wtedy doszła do mnie "jaka ty jesteś leniwa!" I zrobila wywód, że mam sobie wiedzę poukładać,bo ona za czesto miała wrażenie, że znam odpowiedzi ale nie chce mi się ich w głowie szukać. I byłam w sumie jedyną osobą której tak powiedziała, ale doszłam do wniosku, że najprawdopodobniej tak jest w większości przypadków, w których nauczyciel mówi, że uczeń jest zdolny ale leniwy. Że uczeń albo dobrze kłamie, że wie ale mu się nie chce, albo na prawdę wie ale mu się nie chce xD

rel
teraz jestem niezdolny i leniwy

Tak, przez to takie stwierdzenie traci wartość, trzeba być pracowitym przede wszystkim

Nie sądzę. Jak już to niektórzy słyszą to z czystej kurtuazji, bo przecież raczej nikt nie powie, że nie masz zbyt wielkiego potencjału intelektualnego.

I na tym się kończy zazwyczaj, a dziecko nadal nie wie o co z tym chodzi