John Xina już mu nie zdoła dodać kredytów

@Bastus77: ?

@Avantex65: kibel w mojej szkole

Przyjrzyj się

@Bastus77: AAAAAA XDDDDD

W zasadzie mi też, byle to dobrze wykorzystać i zwykły obywatel przestrzegający prawa na tym nie tracił. W zasadzie od początków cywilizacji jest postęp w kontroli cywili a to tylko kolej y krok

Sam robiłem

@Kisz769: Hm... Ale napewno to gdzieś widziałem

Było podobne tylko zamiast dostać - social credity to zabili go p

@Kisz769: A okej, to wybacz

@Ignisus: Że w chinach mają system oceniania obywateli i każdy jest oceniany kredytami i chyba za niedobre uczynki je odejmują a za dobre je dodają

@Ignisus: na ich podstawie dostajesz opcje wybrania wyższych uczelni, kupowania danych towarów, brania pożyczek w bankach i wiele więcej, są złe, ponieważ przechodzą na twoich bliskich i odejmują je za krytykę rządu

@Ignisus: Rób co ci rząd karze, albo brak dostępu do tlenu

@Ignisus: zobacz se to

@Kisz769: Nie. Jesteś w błędzie.

W Chinach obywateli ocenia się wsam najpierw na podstawie urodzenia. Rodząc się w biednej rodzinie jesteś już gorszym sortem. To po pierwsze.
Po drugie czy Twoja rodzina ma powiązania z przestępcami.
Następnie to w jakiej okolicy żyjesz.
Czyli jak urodzisz się w mniejszości muzułmańskiej w Chinach z wujkiem złodziejem to już Ci współczuję...
Następnie bierze się pod uwagę twoje wykształcenie. Rodzaj wykonywanej pracy. Tojak wydajesz pieniądze.

Czytaj całkowita inwigilacja.
Ale najbardziej przerażające jest to że na pewne czynniki nigdy nie będziesz miał wpływu. Dlatego ten system oceniania w Chinach jest tak przerażający.

@Ignisus: Każdy (bez różnicy jaki ma social credit) ma zapewnione podstawowe warunki do życia i to lepsze niż w Polsce. Natomiast jakbyś chciał gdzieś dalej pojechać, kupić lepsze mieszkanie, wziąć kredyt w baku, iść na studia itd. to już musisz mieć odpowiedni poziom przydatności dla społeczeństwa. Social credit (który w Chinach tak się nie nazywa) to właśnie ocena przydatności dla społeczeństwa.