Może pora w końcu zacząć?

@Towarzysz777: W moim przypadku taka próba skończyła by się fanatycznym wbijaniem achievementów na konsoli z nadmiaru czasu i dalszym narzekaniem że nie mam czasu

@Avamq: Przeczuwałem że może mnie ciągnąć po prostu w jakieś inne stare gry i koniec końców też skończę grając za dużo tylko w co innego, ale nie, mobilka jest wystarczająca + jeja + messenger i w zasadzie na tym opieram narazie dni, gdy za mało śpię to sobie odsypiam po szkole, gdy ktoś czegoś ode mnie chce czy to zanieść coś babci czy zrobić zakupy to MAM CZAS, wreszcie nie na wymówki że gram rankedy xD Nadmiar czasu zjadają filmy w TV naprzemian z grą na tel, przeglądaniem memów, również spanko (drzemki), w końcu robię zadania do szkoły i "trochę" powtarzam przed ważnymi testami i udzielam się częściej przy obowiązkach które powinienem był wypełniać w domu ale grałem XD

To jak się będzie czuła osoba która pójdzie w me ślady jest bardzo zależne, bo jest zbyt wiele zmiennych, u mnie się tak ułożyło, że choć sam nie wierzę w to co mówię, to moje dni wyglądają znacznie lepiej niż z graniem te 3-4h dziennie, w przypadku jakichś cięższych gier nawet i 6-7h

Na dodatek mam lepszy humor, bo i więcej robię rzeczy i więcej pomagam i więcej odkrywam, bo siedzę na YT odkrywając fajne filmiki i cudną muzykę :)

@Towarzysz777: W pewnym momencie przed maturą też udało mi się wejść w taki tryb, nie dotykałem komputera przez chyba 4 miesiące, i wyszło mi to na dobre. Problem jak się gra w takie typowe gry uzależniające gdzie codziennie trzeba się logować, trzeba znaleźć dobry moment żeby odpuścić na jakiś czas, albo dokładnie pilnować ile się dziennie siedzi (co u mnie całkowicie nie działa xd)