Co tam szkraby?

Zanim poszłam na studia to zawsze uważałam, że te stereotypy o studentach i studiowaniu to nie może być w 100% prawda. Wiece, że te legendy o chlaniu i chodzeniu na wykłady na kacu, wykladowcy którzy ...ja tłumaczą, niedbanie o siebie ect. to taka przerysowana wizja z amerykańskich komedii (tak jak to było chociażby z liceum).
No to taka była moja opinia jeszcze rok temu. Obecnie pisze ten komentarz na lekkim kacu, jedząc odgrzaną w mikrofali 2dniową pizze. Zrobiłam sobie właśnie przerwę od nauki na kolokwium; oglądałam filmiki na yt tłumaczące zagadnienia bo wykładowca nic praktycznie nie tłumaczy i z wielką łaską i kilkudniowym opóźnieniem wysyła nam skrypt. Nawet z podręcznika nie mogę skorzystać bo jest k...a 14 sztuk w bibliotece, a nas na roku 90. A i nie wiem czy wiecie, ale jak w opisie mieszkania do wynajęcia jest informacja, że pokój jest "przewiewny" to oznacza to, że okna są nieszczelne.

Studenciak

Piwsko

Ja właśnie tak widzę studentów

Jak naprawdę licealiści widzą studentów: