Pamiętam jak miałem około 9-10 lat i raz odwiedziłem brata ciotecznego i ciocia kazała mu mnie zabrać, gdy wychodził on na podwórko. Jego koledzy szybko mnie zaakceptowali, więc bez problemu z mojego powodu, kręciliśmy się po okolicy i koniec końców byliśmy najnormalniejsi, gdy akurat obok nas jakieś inne grupki wysadzały jakieś petardy w wiadrze przez co pół bloku się na nich wydarło, a my się z tego śmialiśmy jedząc kokosy.
Stare, dobre czasy...
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież15 grudnia 2021, 13:51
Scheiße
Odpisz
Edytowano - 10 grudnia 2021, 18:52
Pamiętam jak miałem około 9-10 lat i raz odwiedziłem brata ciotecznego i ciocia kazała mu mnie zabrać, gdy wychodził on na podwórko. Jego koledzy szybko mnie zaakceptowali, więc bez problemu z mojego powodu, kręciliśmy się po okolicy i koniec końców byliśmy najnormalniejsi, gdy akurat obok nas jakieś inne grupki wysadzały jakieś petardy w wiadrze przez co pół bloku się na nich wydarło, a my się z tego śmialiśmy jedząc kokosy.
Stare, dobre czasy...
Odpisz
Edytowano - 10 grudnia 2021, 19:04
@ddawdad: Czekaj.
Jako JEDLIŚCIE KOKOSY? Jeszcze może powiesz że ze skórką?
Odpisz
10 grudnia 2021, 19:05
@XaVery: No w sensie te białe ze środka wydłubywaliśmy.
Odpisz
10 grudnia 2021, 20:16
@ddawdad: ok, bo już miałem flashbacki ;-;
Odpisz
10 grudnia 2021, 18:15
- Młody, ty umiesz kontratenorem?
- Co?
- Umiesz czy nie?
- N-nie...
- Kurde, trudno, masz tu tamburyn i staraj się do rytmu!
Odpisz