Ale efekt motyla

Egzaminator Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu:
(nie umiałem znaleźć obrazka bez watermarka)

Dlatego na wszelki wypadek topię dzieci w rzece

Ale bez Hitlera II WŚ i tak by wybuchła. Sytuacja Niemiec po Wielkiej wojnie była delikatnie mówiąc nieciekawa, krach na Wall Street tylko to poglębił, w szczytowym okresie jeden dollar amerykański kosztował aż siedem miliardów marek. Bezrobocie było masakryczne, a ludzie czuli się upokorzeni tym, że z ich kraju po ww konflikcie zrobiono chłopca do bicia na arenie międzynarodowej. Więc można domyślić się jaka atmosfera panowała w społeczeństwie niemieckim w na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych. NSDAP mówiło ludziom, że podźwigną kraj na równe nogi, ponownie będzie dobrobyt i spokój. Że znowu niemcy będą dumni z swojej ojczyzny. Więc uważam, że same nastroje społeczne, sama potrzeba i chęć odzyskania chwały i napędzenia na nowo gospodarki, ta frustracja społeczeństwa tak czy siak popchnęłaby ludzi do podjęcia radykalnych kroków aby osiągnąć te cele. Bo w końcu II WŚ to była dla III Rzeszy wojna o Lebensraum, wojna o przestrzeń życiową, a także zasoby. Oczywiście, gdyby nie Adolf świat wyglądałby inaczej niż dzisiaj. Ale to niebyły aż tak duże zmiany jak większość ludzi sobie wyobraża.

Dziękuję za uwagę, jeśli gdzieś się pomyliłem proszę mnie poprawić.

ksiądz nie ratuje adolfa = sturm armi czerwonej na waszykton pół wieku póżniej

*Pan Maruda wchodzi*
Przewidywanie przysłości jest dosyć trudne, więc to, co wydawało się dobre kiedyś, z dzisiejszej perspektywy może być złe.
*Pan Maruda wychodzi*

Nie możemy go za to obwiniać skąd mógł wiedzieć że jego czyny doprowadzą do tyłu śmierci? Kierował się dobrymi intencjami i nie mógł przewidzieć przyszłości, poza tym nie na dowodów, że wiedział o holokauście XDDD

a ty myślałeś że o księdzu pisze XD