Ja przy wigilijnym stole

@AgnieszkaKielbasowska228: A skąd niby wiedzieliby, co jest w liście do św. Mikołaja?

@Ami_Gami4: No właśnie. Jak miałem 8 lat to sam wrzucałem list do skrzynki i tylko rodzice napisali list, żeby się rozczytać dało. Co, na pocztę by napadli?

@AgnieszkaKielbasowska228: Skoro napisali ten list, to musieli wiedzieć, o jakie prezenty prosisz

@kotlet_mielony: Nieprawda, powiedzieli, że zamknęli oczy.

@AgnieszkaKielbasowska228: Nie da się pisać idealnie z zamkniętymi oczami

@kotlet_mielony: Więc jak to wyjaśnisz?

@AgnieszkaKielbasowska228: Rodzice prezenty kupili na raty, a wiedzieli które kupić właśnie od ciebie
W nocy dali prezenty pod choinkę

@kotlet_mielony: I po co mieliby to robić? Cała ta teoria o światowym spisku leży w temacie celu tego spisku.

@AgnieszkaKielbasowska228: Bo jak wytłumaczysz dziecku, że to co w bajkach to nieprawda?
Zresztą gdyby rodzice by tego nie robili, to nie dostałbyś prezentów

@kotlet_mielony: W jakich bajkach? Mikołaj przychodzi do domu, możesz go dotknąć i porozmawiać z nim. Dlatego nie muszą tego robić rodzice.

@AgnieszkaKielbasowska228: Poza tym, Mikołaj w bajkach jest w twojej wersji z powodu tego spisku. Po co niby dodawaliby postać taką, by potem kłamać, że jest prawdziwa?

@AgnieszkaKielbasowska228: Zauważyłaś kiedyś, że Święty Mikołaj, z którym jako dziecko rozmawiałaś w domu, miał dziwnie podobne np. buty do butów któregoś z członków rodziny?
Nawet jeśli nie, to twoi rodzice mogli jakiegoś przebierańca "zamówić"

@AgnieszkaKielbasowska228: Jest jeden prosty powód: Pieniądze

@kotlet_mielony: "Pieniądze" to są wydawane na prezenty przez spiskowców. Bruh. A buty to akurat Mikołaj zostawia w altanie, żeby nie nabłocić. Pomyśl chwilę zamiadt rzucać pierwszym co ci ślina na język przyniesie.

@AgnieszkaKielbasowska228: Co do pieniędzy: Nie o to mi chodziło. Chodzi mi o to, że co roku w okresie świątecznym wielkie firmy i korporacje zarabiają miliony na wizerunku Świętego Mikołaja

@kotlet_mielony: Poza tym, kto żeby "nie nabrudzić" bez pytania zakłada buty kogoś innego?

@kotlet_mielony: Tak, zarabiają. Ale wizerunek Mikołaja istniał przed korporacjami, które zmieniły wizerunek z księdza na krasnoludka. A buty zdejmuje i zakłada zapasowe. Potem te pierwsze czyści podczas lotu.

@AgnieszkaKielbasowska228: A co z zapasowymi?
Przed "metamorfozą" biskupa w krasnala nikt z jego wizerunku niczego nie zarabiał, bo kapitalizm nie był wtedy tak rozwinięty, a wcześniej nie było go wcale

@kotlet_mielony: A zapasowe zdejmuje w kolejnym domu, żeby użyć tych czystych. I tak, nie korzystał. To świadczy przeciwko tobie, bo pokazuje, że Mikołaj istniał pomimo braku korporacji. Nikt nie miał interesu w kłamaniu o biskupie dającym prezenty. A jednak wiemy o nim. Logiczne, że robi to nadal.

@AgnieszkaKielbasowska228: Mikołaj z Miry zmarł w 345 roku, a dzisiejszy Mikołaj to bujda
A co do istnienia Świętego: Gdyby Mikołaj faktycznie by istniał, to nie pytałby się dzieci, czy są grzeczne, bo już dawno by to wiedział
A co do butów masz rację

@kotlet_mielony: Zmarł i kontynuował życie jako duch. Tak, wie kto jest grzeczny. Ale nauczyciel w szkole też pyta o rzeczy mu wiadome. To jest test szczerości.

@AgnieszkaKielbasowska228: Ale nauczyciel pyta ucznia w ramach testu, a nie żeby sprawdzić jego szczerość

@kotlet_mielony: Widziałeś ostatnie zdanie? TEST szczerości.

@AgnieszkaKielbasowska228: Ale "sprawdzić jego szczerość" i test szczerości to to samo

@kotlet_mielony: No właśnie, więc to to samo co robi nauczyciel

@AgnieszkaKielbasowska228: Właśnie

@kotlet_mielony: Wniosek: Mikołaj istnieje

@AgnieszkaKielbasowska228: Nie.
A jeśli według ciebie istnieje, to jest jedno ale: Ile Mikołaj płaci elfom?

@kotlet_mielony: To nie jest jednolita kwestia, jesne rlfy robią zabawki, inne karmią renifery, a jeszcze inne co innego. Dochodzi kwestia ewentualnych premi itd. Skąd mam mieć tak dokładne dane?

@AgnieszkaKielbasowska228: A w większości mówi się, że Mikołaj nie płaci elfom lub pracują "za miskę ryżu"
Gdyby Mikołaj faktycznie by istniał, to już dawno elfy by strajkowały

@kotlet_mielony: To są pomówienia mające na celu zszargać reputację Mikołaja. Chłop całe życie ciężko haruje, by dać ludziom prezenty. Ma złote serce, a ty sugerujesz takie rzeczy. Z Krampusem ci się miesza.

@AgnieszkaKielbasowska228: Jest też jedno ale: Jeśli prezenty na Święta robią elfy, to sprawdź gdzie są wyprodukowane twoje świąteczne prezenty

@kotlet_mielony: W Chinach. Mikołajma tam fabryki. Jak i na całym śeiecie. Nabiegunie tylko mieszka.

@AgnieszkaKielbasowska228: To czemu wszędzie, w każdym filmie jest ukazywane to inaczej?
Dlatego, bo Mikołaj nie istnieje

@AgnieszkaKielbasowska228: Ta dyskusja toczy się już od prawie trzech miesięcy

@kotlet_mielony: Filmy dzieją się w świecie fikcyjnym, nie są prawdą. A prawda jest taka, że Mikołaj istnieje i bardzo prosisz się o węgiel.

@Ami_Gami4: I będzie trwać pewnie i drugie tyle, bo ja swoją rację mam i jest mojsza od jego racji.

@AgnieszkaKielbasowska228: "Bo ja swoją rację mam i jest mojsza od jego racji"
Nie wiedziałem, że zostajesz politykiem

@AgnieszkaKielbasowska228: A tak na serio, to udowodnij mi, że istnieje oraz jak działa maszyna którą ponoć "Mikołaj" odwiedza cały świat w jedną noc

@kotlet_mielony: Mikołaj używa sań, nie maszyny. Rozpędza się i leci poruszając się zgodnie ze strefami czasowymi. Żadna filozofia. Co do dowodu na jego istnienie to jak się go spytałem czy jest prawdziwy to powiedział, że tak. Teraz wyjaśnij czemu Mikołaj miałby kłamać.

@AgnieszkaKielbasowska228: Żeby uszczęśliwić dzieci. Przecież za dzieciństwa naoglądałeś się wielu bajek ze "Świętym Mikołajem", to jak ci rodzice wtedy wytłumaczą, że Mikołaj nie istnieje?

@AgnieszkaKielbasowska228: Poza tym, po pierwsze: Skoro Mikołaj według ciebie się rozpędza, to na jaką prędkość?
A po drugie: Najszybszy pojazd świata, Thrust SSC, leci 1368 km/h na odcinku 8 kilometrów. Cały obwód Ziemi wynosi 40 075 kilometrów. Mikołaj, żeby okrążyć cały świat, musiałby lecieć 54 822 600 km/h, co przy dzisiejszej technice jest niemożliwe.

@kotlet_mielony: Ale wiesz, że jego sanie są magiczne, nie? A jeśli chodzi o filmy to czemu niby powstały? Na podstawie spotkań z Mikołajem. To dowód na jego istnienie, choć spaczony.

@AgnieszkaKielbasowska228: Daj mi jakikolwiek NIEWYJAŚNIONY do tej pory dowód, że magia istnieje

@kotlet_mielony: Zęby zamieniające się w pieniądze, gdy wsadzisz pod poduchę.

@AgnieszkaKielbasowska228: Taaaaa, jasne. Zauważyłeś, że świeżo po wypadnięciu zęba i jego "przemianie" w pieniądze, twoim rodzicom ubyło gotówki?

@AgnieszkaKielbasowska228: Co do magii: Gdyby magia faktycznie istniała, ludzie już dawno okiełznali by ją przynajmniej częściowo.

@kotlet_mielony: Nie zauważyłem, bo tak nigdy nie było. A magia nie jest okiełznana, bo ludzie w nią nie wierzą.

@AgnieszkaKielbasowska228: A małe dzieci?

@kotlet_mielony: Super, idź do przedszkola i poproś, by zbudowano ci akumulator many. Powodzenia.

@AgnieszkaKielbasowska228: Nawet gdyby magia istniała i nie dałoby by się jej okiełznać "bo ludzie nie wierzom w magie", to i tak naukowcy odkryliby magię lub jakieś źródło magii

@kotlet_mielony: I odkryli. Dzięki temu Mikołaj ma napęd.

@AgnieszkaKielbasowska228: Po pierwsze: Jacy naukowcy? Po drugie: Z jakiej uczelni? Po trzecie: Czy w internecie są dowody na to, że to co piszesz to prawda?

@kotlet_mielony: 1. Z Laponii.
2. Hogward
3. Nie, gdyż technologia nie widzi magii.

@AgnieszkaKielbasowska228: Po pierwsze: Podaję opis Hogwartu z Wikipedii: Hogwart - FIKCYJNA uczelnia kształcąca młodych czarodziejów.
Słyszałaś to?
Jeszcze raz powtarzam: Hogwart to FIKCYJNA uczelnia
Po drugie: To, że technologia nie widzi magii nie znaczy, że nie można pisać o "odkryciu magii" w internecie

@kotlet_mielony: Tak, jest fikcyjna. I?
Można pisać o odkryciu magii w internecie, ale nie dostarczysz żadnych dowodów, duh.

@AgnieszkaKielbasowska228: To niby skąd wiesz, że odkryto magię?

@kotlet_mielony: Mikołaj mi powiedział

@AgnieszkaKielbasowska228: To w takim razie kiedy odkryto według ciebie magię?

@kotlet_mielony: Za jego czasów

@AgnieszkaKielbasowska228: Skoro piszesz że magia została odkryta "za czasów Mikołaja" to znaczy, że Mikołaj już nie żyje, czyli obecnie już nie istnieje

@kotlet_mielony: Tak, nie żyje. Jest duchem. Już to mówiłem, skup się.