Mariusz sam w Kamieniu Pomorskim

@pewienktosktoniemaglosu: Serio, mało rzeczy mnie triggeruje tak jak to chore „Xd”. Kombinacji x i d można używać na wiele wspaniałych sposobów. Coś cię śmieszy? Stawiasz „xD”. Coś się bardzo śmieszy? Śmiało: „XD”! Coś doprowadza Cię do płaczu ze śmiechu? „XDDD” i załatwione. Uśmiechniesz się pod nosem? „xd”. Po kłopocie.
A co ma do tego ten bękart klawiaturowej ewolucji, potwór i zakała ludzkiej estetyki - „Xd”? Co to w ogóle ma wyrażać? Martwego człowieka z wywalonym jęzorem? Powiem Ci, co to znaczy. To znaczy, że masz w telefonie włączone zaczynanie zdań dużą literą, ale szkoda Ci klikać capsa na jedno „d” później. Korona z głowy spadnie? Nie sądzę. „Xd” to symptom tego, że masz mnie, jako rozmówcę, gdzieś, bo Ci się nawet kliknąć nie chce, żeby mi wysłać poprawny emotikon. Szanujesz mnie? Używaj „xd”, „xD”, „XD”, do wyboru. Nie szanujesz mnie? Okaż to. Wystarczy, że wstawisz to posrane „Xd” w choć jednej wiadomości. Nie pozdrawiam

@Spider007: Xd

@Kalldvab: AAAAA

@pewienktosktoniemaglosu: O... O... O... O... I'm cumming!

@Spider007: Mnie też kiedyś zgubiono, ale na plaży i mnie jakiś facet znalazł i odprowadził do rodziców.

a kiedy grałeś?

@Ameron: pod koniec sierpnia, bo mieliśmy z drużyną obóz nad morzem