@Led_Shephard: a ja chcialbym byc szczesliwym czlowiekiem cocnie martwi sie o wszystko i nie choruje na wszystko ck sie da
ewentualnie karlem z niebieskimi wlosami f
Kiedyś obudziłem się w nocy, była zima... mieszkam na osiedlu w bloku na 4 piętrze. Leżałem bez ruchu, światło latarni odbijało się od pokrytej śniegiem ulicy, wszędzie było tak biało, ale uświadomiłem sobie, jaki to dźwięk mnie obudził, dobiegał jakby ze śmietnika, taki skrzek ptaka i drapanie, ten dźwięk był tak głośny, że pomyślałem, że zaraz jakiś starszy frustrat wyjdzie na balkon i coś ryknie.. albo zadzwoni na policję, ale nic takiego się nie stało. Ten dźwięk kraczenia połączonego ze skowytem i drapaniem był jednostajnie miarowy, doprowadzał mnie do takiej skrajności, że mówiłem sobie tylko: przecież to się nie może dziać naprawdę, to nie jest horror tylko prawdziwe życie, serio miałem już łzy w oczach , nie wiem ile leżałem bez ruchu, ale gdy kraczenie trochę ucichło, zebrałem się w sobie i delikatnie podeszłem do okna. Na śmietniku nic się nie działo, postanowiłem więc, że uchylę trochę firankę i zobaczę dokładniej. Chwyciłem lekko za krawędź... JEEEBBBBB! KRAAAAAA! Jak coś nie pie....nie w szybę, chwyci mnie za rękę, patrzę a tu Cowiek maupa, największy zbrodniarz wojenny! "Sk...ysynie zostaw mnie!!!" darłem się jak poj...ny, a on tylko: KRAAAAAA! KRAAAAAA! UUUUUU...! Wj...łem się do pokoju, a on stanął przede mną na parapecie w całej okazałości, szybko wybiegłem z mieszkania, otworzyłem szafkę na bezpieczniki na korytarzu, chcąc urwać drzwiczki, aby mieć czym się bronić, ale Cowiek już był za mną... KRAAAAAAAAAAA! Odskoczyłem... a on jak nie pie....nie w te bezpieczniki, w całym bloku zamigotało światło, a ja korzystając z okazji, zamknąłem drzwiczki i zakleiłem je gumą do żucia... A on tylko wył i prychał, po czym się uspokoił, a ja wróciłem do swojego łóżka... Cowiek Maupa siedzi już w budce na bezpieczniki drugi rok... A ja tylko modlę się, żeby nie było jakiejś awarii w bloku...
Komentarze
Odśwież18 stycznia 2022, 22:07
W 3:15 zaczyna krzyczec " IM A MONKEEE, IM A MONKREE, IM A MINKEEEEE MAN, IMA MONKEEE" co jesy nawiązaniem do marzeń internautów
Odpisz
18 stycznia 2022, 22:21
@Led_Shephard: a ja chcialbym byc szczesliwym czlowiekiem cocnie martwi sie o wszystko i nie choruje na wszystko ck sie da
ewentualnie karlem z niebieskimi wlosami f
Odpisz
18 stycznia 2022, 22:22
@RommSter: bierz rutinoskorbin i tran 👍👍👍
Odpisz
20 stycznia 2022, 10:01
@Led_Shephard: KRAAAAAAA KRAAAAAAAA!!
Odpisz
19 stycznia 2022, 00:58
Odpisz
20 stycznia 2022, 10:00
@dominichouse: Cowiek maupa
Zobacz se filmik na yt
Odpisz
18 stycznia 2022, 22:09
Kiedyś obudziłem się w nocy, była zima... mieszkam na osiedlu w bloku na 4 piętrze. Leżałem bez ruchu, światło latarni odbijało się od pokrytej śniegiem ulicy, wszędzie było tak biało, ale uświadomiłem sobie, jaki to dźwięk mnie obudził, dobiegał jakby ze śmietnika, taki skrzek ptaka i drapanie, ten dźwięk był tak głośny, że pomyślałem, że zaraz jakiś starszy frustrat wyjdzie na balkon i coś ryknie.. albo zadzwoni na policję, ale nic takiego się nie stało. Ten dźwięk kraczenia połączonego ze skowytem i drapaniem był jednostajnie miarowy, doprowadzał mnie do takiej skrajności, że mówiłem sobie tylko: przecież to się nie może dziać naprawdę, to nie jest horror tylko prawdziwe życie, serio miałem już łzy w oczach , nie wiem ile leżałem bez ruchu, ale gdy kraczenie trochę ucichło, zebrałem się w sobie i delikatnie podeszłem do okna. Na śmietniku nic się nie działo, postanowiłem więc, że uchylę trochę firankę i zobaczę dokładniej. Chwyciłem lekko za krawędź... JEEEBBBBB! KRAAAAAA! Jak coś nie pie....nie w szybę, chwyci mnie za rękę, patrzę a tu Cowiek maupa, największy zbrodniarz wojenny! "Sk...ysynie zostaw mnie!!!" darłem się jak poj...ny, a on tylko: KRAAAAAA! KRAAAAAA! UUUUUU...! Wj...łem się do pokoju, a on stanął przede mną na parapecie w całej okazałości, szybko wybiegłem z mieszkania, otworzyłem szafkę na bezpieczniki na korytarzu, chcąc urwać drzwiczki, aby mieć czym się bronić, ale Cowiek już był za mną... KRAAAAAAAAAAA! Odskoczyłem... a on jak nie pie....nie w te bezpieczniki, w całym bloku zamigotało światło, a ja korzystając z okazji, zamknąłem drzwiczki i zakleiłem je gumą do żucia... A on tylko wył i prychał, po czym się uspokoił, a ja wróciłem do swojego łóżka... Cowiek Maupa siedzi już w budce na bezpieczniki drugi rok... A ja tylko modlę się, żeby nie było jakiejś awarii w bloku...
Odpisz
18 stycznia 2022, 22:03
KRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAUUUUUU
Odpisz
18 stycznia 2022, 22:05
@podejrzanyczlowiek007: Sk...ysynie zostaw mnie
Odpisz