Manipulant

@tomek123321: w Polsce wątpliwe, chyba że normalnie ta baba bierze pieniądze za to

@CzerwonyPoniacz: No właśnie nie. Nie musi pobierać za to pieniędzy. Jest coś takiego, że jeśli coś stworzysz, to masz do tego prawo. Chyba, że zrobisz to dla firmy, to własność należy do tej firmy. Nawet, jeśli z niej odejdziesz.

Zastanawia mnie, czy to dotyczy mebli, które ktoś inny wcześniej stworzył. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby to on sam je stworzył (Tak jakby od zera, mając np. tylko deski)

@Mikrus19: gdyby rozrysowała plan rozstawienia mieszkania, a potem on sprzedał ten plan i na tym zarobił to mogłoby to podejść pod to prawo. Zwykłe mówienie gdzie co ładnie wygląda bardziej podchodzi pod opinię. A nawet jakby się wykłócić, to zgodziła się na użycie tych pomysłów, więc może sobie zmienić zdanie, że on ma nie używać jej "projektu" ale on wtedy może zaprzestać używania go bez płacenia kary.

Ogółem prawa autorskie dzielą się na prawo gdzie nie można w ogóle używać, prawo gdzie można użyć ale nie komercyjnie (że nie będziesz na tym zarabiał - do użytku własnego) oraz prawo gdzie możesz używać i zarabiać na tym, ale nie możesz edytować oryginału / z drobnymi edycjami.

@Nocta: Jest też fajna część prawa autorskiego o integralności utworu, możnaby zakazać facetowi przestawiać meble w jego własnym w domu, bo jest to naruszenie postaci dzieła które należy do kobiety co stworzyła wystrój wnętrza. No bo przecież on nie kupił od niej projektu, na podstawie którego sobie wystroił mieszkanie, tylko już wystrojone mieszkanie to gotowe dzieło podlegające pod prawo autorskie xDD.
Ale na szczęście w prawie właśnie o to chodzi żeby przepisy nie były jednoznaczne, więc sąd ma możliwość wydania unikalnego wyroku w kontekście różnych spraw, raczej tutaj by nie przeszło takie kombinowanie

Aby dać z liścia i pogruszyć kości

Pogadają o tym jak będą jabłka zbierać