Tak było

K...a przecież trebusz to najprostsza w budowie machina oblężnicza

Wojna angielsko-zanzibarska
Trwał 38 minut i miał miejsce 27 sierpnia 1896 r. Zginęło 500 osób.

Dosyć mało znanym faktem jest to że Imperium Osmańskie posiadało kolonię w zachodniej Indonezji ale to nie o tym mowa.
W 1627 roku grupa 12 statków osmańskich piratów dokonała najazdu na Islandię, która rozgromiła większość sił i tym samym przejęła kontrolę nad wyspą. W pewnym sensie to sprawiło przyłączenie Islandii w granice Imperium Osmańskiego na okres kilku tygodni.

Wydażenie to jest zwane "Tyrkjaránið" [Turecki Rajd (pierun z tym że piraci byli z Algerii)].

Znając wiele porównywalnie absurdalnych wydarzeń, moim faworytem dalej pozostaje bitwa pod Trindade 14 września 1914 roku. Według Niemieckich planów w sytuacji wybuchu wojny statek pasażerski "Cap Trafalgar " tak jak wiele innych statków cywilnych, miał zostać dostosowanych do roli rajdera. Statek w chwili wybuchu wojny znajdował się bez uzbrojenia w Buenos Aires, skąd po otrzymaniu rozkazów udał się do niedawno założonej tajnej bazy na Trindade, gdzie okręt uzbrojono i usunięto jeden komin w celu upodobnienia go do brytyjskiego krążownika pomocniczego "Carmania". W bazie w Trindade znajdowały się też kanonierka SMS Eber i kilka węglowców z których jeden wysłał (łamiąc ciszę radiową) wiadomość z prośbą o rozkazy, którą Royal Navy przechwyciła i mimo błędnego tłumaczenia doszła do wniosku, że u wybrzeży Brazylii znajduje się niemiecka baza. W celu rozpoznania okolic wyspy, dowództwo wysłało krążownik pomocniczy RMS "Carmania" (do którego wcześniej upodobnił się "Cap Trafalgar"). W związku z obawami że znajdują się tam liczniejsze siły wroga podjęto decyzję o upodobnieniu "Carmanii" do jedynego podobnego okrętu w regionie którym był oczywiście SMS "Cap Trafalgar". 14 września ok. godz. 11.04 obserwatorzy "Carmanii" dostrzegli nieznany okręt, a komandor Grant (dowódca "Carmanii") rozkazał zwiększyć prędkość i ustawić kurs na niezidentyfikowaną jednostkę. W tym samym czasie "Cap Trafalgar" ruszył z całą prędkością w kierunku "Carmanii". Początkową konsternację spowodowaną problemami ze zidentyfikowaniem z kim ma się do czynienia przerwała załoga RMS "Carmania" na odległości około 15 kilometrów wciągając banderę Royal Navy i oddając strzał ostrzegawczy koło dziobu SMS "Cap Trafalgar" który w odpowiedzi wciągnął banderę Kaiserliche Marine i otworzył ogień. Po około dwugodzinnej wymianie ognia załoga "Cap Trafalgar" rozpoczęła ewakuację, w czym nie przeszkadzali marynarze z ciężko uszkodzonej "Carmanii" będący zbyt zajęci utrzymaniem własnego okrętu na powierzchni.

Wojna emu

Moim zdaniem równym, jak nie większym absurdem była bitwa pod karansebes. Gdzie wojska austriackie nawzajem wzięły siebie za Turków, przez co gdy ci faktycznie przybyli na pole walki następnego dnia, to znaleźli ok. 10 tys. austriackich trupów.

"Mój Panie, do obsługi tego urządzenia potrzeba kilku wyszkolonych inżynierów."

Zdobycie twierdzy Szczecin przez wojska francuzkie. Szczecin był swego czasu doskonale uzbrojoną fortecą, a francuski generał dostał rozkaz zdobycia jej, posiadając garstkę żołnierzy. Po dotarciu francuzi byli wyczerpani marszem, więc dowódca zastosował fortel. Rozbili namioty i rozpalili ogniska dookoła miasta i zaczęli krzyczeć, że jeżeli do świtu nie poddadzą miasta wielka armia najedzie fortyfikację. Niemcy wyszli z podniesionymi rękami i wpuścili najeźdźców do środka.

To jest w ogóle jedno z ostatnich odnotowanych przypadków wykorzystania trebuszetów w celach militarnych. Tak że cała historia tej maszyny oblężniczej kończy się autodestrukcją.

Trebusz, nie trebusza

dla mnie najbardziej absurdalnym wydarzeniem był zamach na Franciszka Ferdynanda Habsburga.
było chyba 4 zamachowców.
Pierwszy w kolejnosci się scykał
drugi się scykał
trzeci rzucił granat ale nie trafił w dobre auto
dodatkowo gdy chciał popełnić samobojstwo zanim złapie go policja, to wziął tabletkę z trucizną, ale wyrzygał ją i potem skoczył do rzeki, ale była wtedy susza i w rzece było 10 cm wody xddddd
potem czwarty zamachowiec pomylił ulicę w której ma czekać więc auto przejechało obok niego więc poszedł do jakiejś restauracji
jednak w pewnym momencie konwój Franciszka zamiast jechać dalej postanowił zawrócić do szpitala gdzie byli ranni po 3 zamachowcu.
I przez błąd logistyczny wszyscy pojechali inną trasą ALE akurat pojazd Franciszka pojechał trasą w której czekał czwarty zamachowiec, który chciał zastrzelić tylko Franciszka ale trafił też jego zone xdd

Autentyczne zdarzenie! Potwierdzam! Mam nawet zdjęcie....mój dziadek pisał hiszpański pamiętnik. Pisał tam o pijaku ktory podsunął ten pomysł generałom hiszpańskim

Trebusz popełnił samobójstwo

kto pytał