Mi zablokowali, jak nawalony w dziewięć dup o czwartej nad ranem próbowałem kupić ostrego kebsa na grubym od Mustafy w tej podejrzanej budzie śmierdzącej szczynami obok dworca głównego PKS.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Eeeeeeech... Te szalone środy... To sie ne wrati!
Komentarze
OdświeżEdytowano - 9 marca, 21:54
Mi zablokowali, jak nawalony w dziewięć dup o czwartej nad ranem próbowałem kupić ostrego kebsa na grubym od Mustafy w tej podejrzanej budzie śmierdzącej szczynami obok dworca głównego PKS.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Eeeeeeech... Te szalone środy... To sie ne wrati!
Odpisz
8 marca, 22:38
Kiedy nie możesz spać, więc idziesz do sklepu o 2 nad ranem po nowy materac
Odpisz
8 marca, 18:46
Po co materac, skoro i tak się nie wyśpisz?
Odpisz
8 marca, 18:44
A chociaż fajny materac?
Odpisz