Foliarz.exe

@IkarAviator: dopisuję to do listy swoich lęków

@IkarAviator: Czyli Matrix?

Bingo. Na tym wyrósł Matrix. Zasadniczo jednak tam Morfeusz budzi cię ze snu do okrutnej, ale jednak rzeczywistości. Tu sen może się ciągnąć w nieskończoność jak w incepcji. Dlatego Kartezjusz mówi „Myślę, więc jestem”, co jest nie tyle (jak się popularnie przyjęło) hołdem dla umysłu, co stwierdzeniem, że jedyne, czego możemy być pewni, to sam fakt zastanawiania się nad tym, czego możemy być pewni. Nasza świadomość istnieje sama przez siebie, bo iluzja nie może mieć własnej świadomości. Masz pewność tylko, że w jakiejś tam formie gdzieś tam sobie egzystujesz. Osobiście dorzucam też, że nie ma niczego prawdziwszego niż twoje odczucia, emocje i przywiązanie. Jeśli więc cieszysz się iluzją myśląc, że jest prawdziwa, to dla ciebie jest, bo jest taki input i output. Jeśli więc nie da się niczego udowodnić, żyjmy w paradygmacie, w wierze, bo ona sama przez siebie czyni się prawdziwą

@IkarAviator: To nie była rzeczywistość tylko zapasowa rzeczywistość Matrixa dla nieprzystosowanych. Przecież w rzeczywistości Neo nie mógłby by robić takich "cudów" jak w Matrix a robił już po tym jak oślepł.
Można to zauważyć w trzeciej części.

czekaj co? Czyli muszę jeszcze raz obejrzeć trylogię... no i tę nową część. Jeszcze nie widziałem i słyszałem nieprzychylne opinie

@IkarAviator: Nowa nie jest kanoniczna. To taka parodia Matrix-a tylko nie jest zbytnio śmieszna. Jak sami twórcy mówią w filmie zostali zmuszeni do jej nakręcenia.

@Maly_modelarz15: Zwłaszcza ta która w listopadzie twierdziła, że w marcu 2022 będzie w Europie wojna, a na wiosnę zamieszki.

@DeMajkel: a jeśli napisy mają inny kolor?

@MlodyKamil96: Wtedy przestają być autentyczne/s

@Shiroyasha: W sensie że moje teorie też ma kwestionować.