O co może chodzić...

@Kolo_killer: To może wynikać przynajmniej częściowo z braku edukacji seksualnej i antykoncepcji

@banana_cat: też, o tym uczysz się na geografi w liceum (a przynajmniej na rozszeżeniu)

Czynniki zmniejszające dzietność
- odejście od religii
- edukacja i dostęp do antykoncepcji
- możliwość wyboru innych dróg kariery (w afryce albo jesteś bogaty, albo jedyne co tak na prawdę masz to dzieci pracujące na farmie)

Jeszcze coś tam było...

@Kolo_killer: "Odejście od religii" - tymczasem ZSRR w latach 50-tych i ich 3 miliony urodzeń rocznie

@Gopostal: Religijność często koreluje z biedą i niskim wykształceniem, więc kto wie

@Matrix312: To prawda

@Matrix312: Skąd takie stwierdzenie że to przez dodruk pieniądza?

@Gopostal: Za rządów Donalda Tuska nie było takiej sytuacji, zarabiało się te 1000 - 1500 zł, ale mieszkania kosztowały 80 - 100 tysięcy zł i można było mieszkanie kupić, bo miało się na nie wkład własny, a teraz jest wyścig z inflacją trwający 2 lata do dziś, bo pisowcy tknęli się drukarek

@Matrix312: tak tylko dorzucę, że cały zachód dodrukowywał w czasie pandemi, nie tylko pis

@Kolo_killer: I popełnił błąd, nieważne jaki jest kryzys nigdy się nie drukuje pieniędzy na masową skalę, Węgry po II WŚ zaczęły drukować pieniądze i skończyły z najwyższą inflacją na świecie (42 trylionów %)

To oznaczało podwajanie się cen wszystkiego co 11 godzin

@Matrix312: 80 - 100 tysięcy XDDDD Chyba za barak
Średnie ceny za m2 w Krakowie w 2015 roku to było około 6,5-7k, dzisiaj to jest około 10k, oczywiście ceny rosną, ale zarobki wtedy były 2 razy niższe niż teraz, a ceny wynajmu niewiele niższe [przy czym nie było tak tragicznej sytuacji geopolitycznej jak obecnie związanej z pandemią i wojną za naszą granicą].
Nie jestem zwolennikiem pisu ale platforma to był jeszcze większy rak.

@Gopostal: Ceny mieszkań 9 lat temu były po 80 - 100 tysięcy zł, jak na pisowca przystało najlepiej wszystko zrzucić na covida i na wojnę.

Zrozum to, że odkąd pisowcy przejęli władzę to ceny mieszkań zaczęły kolosalnie rosnąć, nastąpiła potężna drożyzna (ceny np. takich ziemniaków z 2015 wzrosły o 129% w porównaniu z obecnymi cenami), nastąpiło potężne drukarstwo ( w ciągu roku wydrukowali 200 miliardów i to jest odczuwalne w każdym sklepie), które spowodowało wyhodowanie potwora inflacyjnego i ceny mieszkań nieproporcjonalne do zarobków, banki zamieniły się w instytucje charytatywne.

Za czasów platformy jeden produkt zdrożał o 10 groszy i nie odczuwałeś tego, bo nie było podwyżki 250 brutto tylko 50 brutto

Więcej zarabiając więcej nie kupisz, bo jak więcej zarobisz to wzrosną ceny w sklepach, aby więcej kupić musi być większa produktywność (Modernizacja zakładów produkcyjnych), ale niestety obecny rząd walczy z przedsiębiorcami tworząc wojnę polsko - polską m.in wdrażając Polski Wał.

@Matrix312: Po pierwsze napisałem że nie jestem pisowcem, ale mam lewicowe poglądy, więc gospodarczo przyznaję pisowi rację w NIEKTÓRYCH kwestiach, gospodarka wolnorynkowa to rak.
Po drugie - źródło, bo te 80-100k za mieszkanie mające więcej niż 15m2 zaledwie kilka lat temu wydaje mi się mało prawdopodobne.
Po trzecie - źródło nt. drukowania pieniędzy.