Przez dwa czy trzy tygodnie miałam otwarte mleko sojowe w lodówce, tak z pół kartonu. Wczoraj chciałam sobie z nim kawę zrobić. Podniosłam je i zawartość poruszyła się, jakby w środku było ciało stałe a nie płyn.
Ogólnie mleko zmienia konsystencję jak się psuje, więc wyrobiłam sobie nawyk, że wylewam trochę do zlewu (by nie ryzykować próbowania). Tym razem jednak nie wylało się trochę a z kartonu wypłynął duży, biały glut, który ostatecznie zatkał mi zlew.
Nadal polecam sposób na sprawdzanie, ale uważajcie na zlewy xD
Komentarze
Odśwież11 kwietnia 2022, 22:51
To by był pierwszy pocałunek od bardzo dawna... ale i tak nie wiem, czy chciałabym tak ryzykować ;_;
Odpisz
12 kwietnia 2022, 09:17
@Lintu: Do odważnych świat należy.
Odpisz
12 kwietnia 2022, 10:06
@Figarus: to ja będę odważna w inny sposób!
Odpisz
12 kwietnia 2022, 11:59
@Lintu: A w jaki konkretnie?
Odpisz
12 kwietnia 2022, 12:09
@Figarus: Zagadam do obcego człowieka i powiem mu komplement. Wystarczająco odważnie?
Odpisz
12 kwietnia 2022, 15:23
@Lintu: aż nadto. Powodzenia
Odpisz
12 kwietnia 2022, 15:24
@Czaderek07: Dziękuję
Odpisz
12 kwietnia 2022, 09:55
Przez dwa czy trzy tygodnie miałam otwarte mleko sojowe w lodówce, tak z pół kartonu. Wczoraj chciałam sobie z nim kawę zrobić. Podniosłam je i zawartość poruszyła się, jakby w środku było ciało stałe a nie płyn.
Ogólnie mleko zmienia konsystencję jak się psuje, więc wyrobiłam sobie nawyk, że wylewam trochę do zlewu (by nie ryzykować próbowania). Tym razem jednak nie wylało się trochę a z kartonu wypłynął duży, biały glut, który ostatecznie zatkał mi zlew.
Nadal polecam sposób na sprawdzanie, ale uważajcie na zlewy xD
Odpisz
12 kwietnia 2022, 11:03
@Chenderella: Gdyby nie Twój komentarz, to bym nie zrozumiał tego mema xD
Odpisz
Edytowano - 11 kwietnia 2022, 19:33
okazuje się że to sberma
Odpisz
11 kwietnia 2022, 20:15
@Rey_Palpatine:
Odpisz