@Annx90: W kolejce po zasiłek.
One uważają, że za wychowywanie swoich własnych dzieci, do zrobienia których nikt ich nie zmuszał (chodzi o przymus państwowy czy coś, a nie np. pijany facet), powinny mieć wynagrodzenia jak nauczyciele plus jak sprzątaczki, kucharki, wymyśl sobie jeszcze...
@Annx90: Dokładnie, w dodatku bezstresowym wychowaniem (mam tu na myśli głównie to, że "mój Brajanek wspaniały i naj, daj mu się pobawić swoimi rzeczami, na które pracowałeś, popracujesz i kupisz se nowe", albo dają dzieciom telefon do zabawy, później dzieciak życia nie zna, byle potknięcie na chodniku to ryk itd)
Czasami mam ochotę yebnąć madki i ich dzieci w łeb, za wpier... się komuś w życie
@malinowy_kot: ja za to nieznosze tych madek, co jak im dzieciak drze ryja to gapia się na mnie i wala tekst "jak się nie bedziesz cicho to ta pani cię zabierze".
Ten swiat tak zdurnial, ze to, az się w glowie nie miesci. A Kiedys lubilam dzieci. Dzieki madkom nieznosze i tez niejednej bym porzadnie yebla
@Foxelo: zakończenie jest tak jak mają uczniowie, ale 2/3 tygodnie przed mają zdecydowanie dużo więcej roboty niż zwykle. Rozpoczęcie nowego roku szkolnego polega na uczestnictwie w radach pedagogicznych i tak dalej w ostatnim tygodniu wakacji. Wiem stąd, że moja mama jest nauczycielką
@malinowy_kot: No nie sądzę, że nic nie robią, plany lekcji dla wszystkich klas, rozłożenie godzin pracy dla każdego nauczyciela wg regulaminu, prawa, itp. nie zrobi się samo raczej? Jeszcze jest rekrutacja nowych uczniów...
@Kugatsu_62782: za rekrutację odpowiada z tego co wiem dyrakvja, a za plany grupa nauczycieli do tego wyznaczona, a nie wszyscy. Nie zmienia to faktu, że ostatnie 2/3 tygodnie roku szkolnego są dla nauczycieli ciężkie (zwłaszcza tych od klas 1-3,bo tam jest ocena opisowa), bo wtedy świadectwa trzeba pisać, są rady i inne. Wiem, bo moja mama jest nauczycielką 1-3
@KUBEKch_1: ok
a za rekrutację odpowiada komisja rekrutacyjna, powołana przez dyrekcję, to fakt, w której, niespodzianka, siedzą nauczyciele tejże szkoły (co najmniej 3)
@R4DZ10: Taki zawód wybrali, a nauczać i tak większość z nich nie potrafi (mnie coś nauczyły tylko przedszkolanki, te w 1-3 podstawówki i może 2 nauczycielki przez resztę nauki). A bardziej to uczniowie się z nimi użerają, bo muszą wysłuchiwać pierdzielenia, z którego raczej nic nie zrozumieją i później żeby mieć w miarę oceny, muszą poświęcić czas w domu na to (przynajmniej za moich czasów tak było).
@Kugatsu_62782: Tak jak wyżej, tylko kilku nauczycieli jest od tego, a poza tym, to tylko kilka dni, a nie 40h tygodniowo (jak każdy "normalny" pracownik - nie sądzę żeby ci od 12h, albo rolnicy 24/7 byli nienormalni, żeby nie było).
Miałam okazję pracować w szkole, być przy tym. Planem lekcji zajmowała się jedna nauczycielka (w mojej średniej szkole też jedna - nie zwracałam uwagi na resztę). Rekrutacja to głównie wychowawcy byli (mówię o szkole średniej) plus wice dyrektor albo kadrowa, bądź sekretarka, no i jeszcze lekarz medycyny pracy, ale to szczegół. Max 2 tygodnie roboty
@Kugatsu_62782: w mojej podstawówce był plan taki sam dla każdego rocznika w sensie w 6 klasie a był taki sam w 2016,2017,2018 i tak dalej bo im się nie chciało układać XDD
Komentarze
Odśwież11 czerwca, 18:42
I gdzie te wszystkie madki, ktore tak piszcza, że dzieci to skarb i z pogarda patrzą na tych bez ?
Odpisz
12 czerwca, 10:50
@Annx90: W kolejce po zasiłek.
One uważają, że za wychowywanie swoich własnych dzieci, do zrobienia których nikt ich nie zmuszał (chodzi o przymus państwowy czy coś, a nie np. pijany facet), powinny mieć wynagrodzenia jak nauczyciele plus jak sprzątaczki, kucharki, wymyśl sobie jeszcze...
Odpisz
12 czerwca, 11:11
@malinowy_kot: Zyjemy w swiecie w ktorym dzieci się zaczelo hodowac a nie wychowywac.
Odpisz
13 czerwca, 08:52
@Annx90: Dokładnie, w dodatku bezstresowym wychowaniem (mam tu na myśli głównie to, że "mój Brajanek wspaniały i naj, daj mu się pobawić swoimi rzeczami, na które pracowałeś, popracujesz i kupisz se nowe", albo dają dzieciom telefon do zabawy, później dzieciak życia nie zna, byle potknięcie na chodniku to ryk itd)
Czasami mam ochotę yebnąć madki i ich dzieci w łeb, za wpier... się komuś w życie
Odpisz
Edytowano - 13 czerwca, 10:11
@malinowy_kot: ja za to nieznosze tych madek, co jak im dzieciak drze ryja to gapia się na mnie i wala tekst "jak się nie bedziesz cicho to ta pani cię zabierze".
Ten swiat tak zdurnial, ze to, az się w glowie nie miesci. A Kiedys lubilam dzieci. Dzieki madkom nieznosze i tez niejednej bym porzadnie yebla
Odpisz
13 czerwca, 10:15
@malinowy_kot: https://memy.jeja.pl/865080,pomoc.html
Odpisz
11 czerwca, 16:49
No niedokońca, nauczyciele muszą zakończyć rok szkolny w dokumentacji i zacząć nowy. Więc nie jest że mają wakacje tak jak my
Odpisz
12 czerwca, 20:48
@Foxelo: zakończenie jest tak jak mają uczniowie, ale 2/3 tygodnie przed mają zdecydowanie dużo więcej roboty niż zwykle. Rozpoczęcie nowego roku szkolnego polega na uczestnictwie w radach pedagogicznych i tak dalej w ostatnim tygodniu wakacji. Wiem stąd, że moja mama jest nauczycielką
Odpisz
11 czerwca, 09:16
Nauczyciele to chyba bezdzietni XD
Odpisz
11 czerwca, 13:19
@R4DZ10: Nauczyciele nic nie robią 2 miesiące, a kasę i tak dostają, także nawet jeśli dzietni, to hajs za siedzenie na dupie? Super
Odpisz
11 czerwca, 13:44
@malinowy_kot: myślałem że chodzi o to że nie muszą użerać się z dziećmi w lato
Odpisz
11 czerwca, 15:11
@malinowy_kot: No nie sądzę, że nic nie robią, plany lekcji dla wszystkich klas, rozłożenie godzin pracy dla każdego nauczyciela wg regulaminu, prawa, itp. nie zrobi się samo raczej? Jeszcze jest rekrutacja nowych uczniów...
Odpisz
11 czerwca, 16:45
@Kugatsu_62782: za rekrutację odpowiada z tego co wiem dyrakvja, a za plany grupa nauczycieli do tego wyznaczona, a nie wszyscy. Nie zmienia to faktu, że ostatnie 2/3 tygodnie roku szkolnego są dla nauczycieli ciężkie (zwłaszcza tych od klas 1-3,bo tam jest ocena opisowa), bo wtedy świadectwa trzeba pisać, są rady i inne. Wiem, bo moja mama jest nauczycielką 1-3
Odpisz
11 czerwca, 19:21
@KUBEKch_1: ok
a za rekrutację odpowiada komisja rekrutacyjna, powołana przez dyrekcję, to fakt, w której, niespodzianka, siedzą nauczyciele tejże szkoły (co najmniej 3)
Odpisz
12 czerwca, 10:42
@R4DZ10: Taki zawód wybrali, a nauczać i tak większość z nich nie potrafi (mnie coś nauczyły tylko przedszkolanki, te w 1-3 podstawówki i może 2 nauczycielki przez resztę nauki). A bardziej to uczniowie się z nimi użerają, bo muszą wysłuchiwać pierdzielenia, z którego raczej nic nie zrozumieją i później żeby mieć w miarę oceny, muszą poświęcić czas w domu na to (przynajmniej za moich czasów tak było).
Odpisz
12 czerwca, 10:47
@Kugatsu_62782: Tak jak wyżej, tylko kilku nauczycieli jest od tego, a poza tym, to tylko kilka dni, a nie 40h tygodniowo (jak każdy "normalny" pracownik - nie sądzę żeby ci od 12h, albo rolnicy 24/7 byli nienormalni, żeby nie było).
Miałam okazję pracować w szkole, być przy tym. Planem lekcji zajmowała się jedna nauczycielka (w mojej średniej szkole też jedna - nie zwracałam uwagi na resztę). Rekrutacja to głównie wychowawcy byli (mówię o szkole średniej) plus wice dyrektor albo kadrowa, bądź sekretarka, no i jeszcze lekarz medycyny pracy, ale to szczegół. Max 2 tygodnie roboty
Odpisz
12 czerwca, 18:58
@malinowy_kot: Ok, ale sama powiedziałaś, że nic nie robią 2 miesiące, a wychodzi, że jednak jakąś robotę wykonują, tylko nie wszyscy
Odpisz
12 czerwca, 19:56
@Kugatsu_62782: w mojej podstawówce był plan taki sam dla każdego rocznika w sensie w 6 klasie a był taki sam w 2016,2017,2018 i tak dalej bo im się nie chciało układać XDD
Odpisz
11 czerwca, 16:56
Również dzieci:
Odpisz
11 czerwca, 13:18
chyba byo
Odpisz
11 czerwca, 10:00
Zależy w jakim wieku jest dziecko. Dla mojej mamy to bez różnicy czy przesiedzę cały dzień w szkole czy w domu, bo i tak jest przecież w pracy
Odpisz
11 czerwca, 11:08
@Talerz: Moja mama to jeszcze się cieszy na moje wakacje, bo często jej przynoszę obiad do pracy albo wraca do domu i wszystko ma gotowe
Odpisz