Gorzka prawda

Heroes of might and magic 3

Ehhh, Papatka 3D i Wiktor Wiewiór to już nie to samo co za malucha
Może i te gry nie maja remaków, ale widząc tego mema o nich pomyślałem

A ja zagrywam teraz w civ1

Saints Row 1 i 2

Ja niedawno ograłem Wrota Baldura i Serious Sama. Dalej gra się dobrze.

Mieliście tak?

W tamtym okresie sterowanie często się zmieniało i musiałeś się uczyć dla każdej gry z osobna, dzisiaj jak chociaż jeden klawisz się nie zgadza do ogólnie przyjętej terminologii to zaczynasz się denerwować, a nie jak dawniej odkrywać do podszewki mechanik. Same mechaniki też były bardziej toporne do stosowania i odstraszały od siebie graczy, dziś jak gra ma bardziej skomplikowane mechaniki to się mówi, że jest robiona na miłośników tematu. Kiedyś każdy chciał zrobić możliwie realistyczną grę mechanikami, bo grafika była znacznie bardziej ograniczona. Dzisiaj większość gier musi trafić do jak największej liczby graczy niedzielnych, a nie miłośników wirtualnej rozgrywki.
A jak grafika starych gier cię odstrasza to spróbuj włączyć ją ze starym monitorem CRT (o ile jeszcze posiadasz), znacznie lepiej sobie radzą z dawną grafiką i znacząco wygładzają krawędzie tworząc bardziej realistyczne obiekty. Monitory LCD są zdecydowanie bezpieczniejsze dla oczu, ale pikselizują stare gry, które nie były projektowane do wsparcia tego typu wyświetlaczy.

A tak naprawdę to po prostu standardy sie zmieniają

Może nie tyle wyobrażenia o tym były tak wspaniałe co po prostu w porównaniu do tego co jest dostępne współcześnie, nie robi to takiego wrażenia.
Niektóre gry które były przełomowe w swoich czasach, dzisiaj nie robią już takiego wrażenia, nie mają mechanik które sprawiają, że granie jest wygodniejsze, sterowanie bywa bardziej oporne, o grafice już nie mówiąc, owszem dziecięce postrzeganie dodaje kolorytu.
Z grami jest z rysowaniem, będzie ekscytować nas nasz rozwój i nowo nauczone rzeczy i techniki, ale z czasem będziemy spoglądać na te swoje dzieła z politowaniem i taką gorzką nostalgią i to nie jest nic złego, po prostu tak wygląda rozwój, gdyby gdyby nie pokraczne patyczaki z dzieciństwa, dzisiaj pewnie nie rysowałbyś fotorealistycznych figur, gdyby nie toporne sterowanie w starych grach, nie doświadczylibyśmy złożonych systemów walki w tych nowych.
Więc może nie zobaczymy w tym już aż tak dużej wartości jak dawniej, lecz nadal będzie to coś kluczowego.

ć, nic nie mów...

W patapony nadal gra się cudownie

Może po prostu reamake jest koszmarny a gra w porządku

Gram w NFS carbon

Wciąż jest zajebisty

W grach za dzieciaka najlepsze było niewiedzenie na co stać gry