Przyszłość Piotera

Wykończeniówka to złoto

Patrząc na to, ile zarabiają budowlańcy w stosunku do mojej pensji, ewidentnie minąłem się z powołaniem.

Niestety muszę przyznać mu racje, najlepszy jakiś fachowy zawód typu elektryk, hydraulik, budowlanka itp. Ostatnio przekonałem się, że wolę jakąś fizyczną, manualną pracę niż siedzieć ciągle przy biurku.

No i co? Dobrze gada. Jakbym miała dzisiejsze doświadczenie, to nigdy nie poszłabym na studia. Tylko zawodówka.

mój wujek musiał zostać stolarzem by się dowiedzieć że chcę robić strony internetowe HTML,MySql itp. Więc no jednego dnia stołki składasz drugiego jeja zakładasz

W wieku 17 lat pojechałem w wakacje do niemiec na wykończeniówki. Skończyłem robiąc dachy.

Wydaje mi się że w obecnych czasach jest raczej na odwrót, większość rodziców nie wyobraża sobie w ogóle żeby ich dziecko nie szło na studia, kiedy przecież studia nie są dla każdego.

No każdy się pyta tylko o studia a ja nw bo nie mam pojęcia ile będę miał z matur i gdzie się dostanę i nawet nw czy zdałem polski lol. Nie żebym o tym nie myślał wgl ale tam gdzie chcę iść to po tym nie ma pracy zbyt (nie jest to kierunek humanistyczny) i to są zbyt złożone kalkulacje (przez to że nie ma jeszcze wyników matur itd.) i prokrastynuję teraz na jeja a zostało mało czasu help.

i taka cała polska. Dziady dbają o to by zarówno ktoś po studiach miał ciężko jak i żeby kto inny nie miał po co na te studia iść. I wtedy robimy na zachodzie jako tania siła robocza do prac fizycznych.
honk honk

Nie każdy do takiej pracy też pasuje

Podtrzymuję swoje zdanie iż nosacze są dla mnie nieśmieszne