Ostatnio chciałem sobie zrobić jajecznicę, więc wziąłem 2 jajka z lodówki i wyjąłem miskę z szafki. Wszystko spoko, tylko zapomniałem zrobić jedną rzecz. Nie sprawdziłem czy jajka są zepsute. Jak pewnie wiecie wystarczy włożyć jajko do wody i jeśli wypłynie na powierzchnię, to znaczy, że jest zepsute. Gdy rozbiłem pierwsze jajko, wszystko było okej. Problem nastąpił potem. Gdy rozbiłem do miski drugie jajko, zdałem sobie sprawę, że popełniłem błąd. Jajko było zepsute do szczętu. Białko było żółto-zielone i miało konsystencję wody. Żółtko przykleilo się do środka skorupki, a białko wpadło do miski. Poczułem tak wielki smród, że odsunalem się od blatu i upadłem na lodówkę. Szybko wziąłem miskę z jajkami i wywalilem zawartość do kibla. Co ciekawe, pierwsze skojarzenie, które przyszło mi do głowy było takie, że kura składając to jajko zostawiła w nim martwy zarodek kurczaka i swoje własne gówno. Skojarzyło mi się to, gdyż żółtko było sztywne (Nie pytajcie skąd to wiedziałem) i miało kolor brązowo-czerwony. W całym domu smród unosił się jeszcze około pół godziny. Owe pół godziny spędziłem na spryskiwaniu łazienki i kuchni mieszanką dezodorantu i cytrynowego płynu do mycia szyb. Przeżycie nie do zapomnienia, ale jeśli ktoś chce, to bardzo chętnie mu je oddam.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 26 czerwca 2022, 21:42
Ostatnio chciałem sobie zrobić jajecznicę, więc wziąłem 2 jajka z lodówki i wyjąłem miskę z szafki. Wszystko spoko, tylko zapomniałem zrobić jedną rzecz. Nie sprawdziłem czy jajka są zepsute. Jak pewnie wiecie wystarczy włożyć jajko do wody i jeśli wypłynie na powierzchnię, to znaczy, że jest zepsute. Gdy rozbiłem pierwsze jajko, wszystko było okej. Problem nastąpił potem. Gdy rozbiłem do miski drugie jajko, zdałem sobie sprawę, że popełniłem błąd. Jajko było zepsute do szczętu. Białko było żółto-zielone i miało konsystencję wody. Żółtko przykleilo się do środka skorupki, a białko wpadło do miski. Poczułem tak wielki smród, że odsunalem się od blatu i upadłem na lodówkę. Szybko wziąłem miskę z jajkami i wywalilem zawartość do kibla. Co ciekawe, pierwsze skojarzenie, które przyszło mi do głowy było takie, że kura składając to jajko zostawiła w nim martwy zarodek kurczaka i swoje własne gówno. Skojarzyło mi się to, gdyż żółtko było sztywne (Nie pytajcie skąd to wiedziałem) i miało kolor brązowo-czerwony. W całym domu smród unosił się jeszcze około pół godziny. Owe pół godziny spędziłem na spryskiwaniu łazienki i kuchni mieszanką dezodorantu i cytrynowego płynu do mycia szyb. Przeżycie nie do zapomnienia, ale jeśli ktoś chce, to bardzo chętnie mu je oddam.
Odpisz
26 czerwca 2022, 19:36
Gorzej kiedy ściana zaczyna gnić
Odpisz
26 czerwca 2022, 19:36
@ArikaLightCrystal:
Odpisz
26 czerwca 2022, 17:33
Smakówa
Odpisz
26 czerwca 2022, 12:54
Kiedyś go z ciekawości spróbowałam i o dziwo smakuje całkiem fajnie, tylko trudno opisać jak
Odpisz
26 czerwca 2022, 17:15
@Foxgirl_Engineer: muszę zapomnieć to co właśnie sobie wyobraziłem
Odpisz
26 czerwca 2022, 20:33
@Foxgirl_Engineer: Przykro mi masz autyzm
Odpisz
26 czerwca 2022, 11:13
Odpisz
26 czerwca 2022, 10:59
To się nazywa nowy związek chemiczny
Odpisz
26 czerwca 2022, 10:30
Jeszcze gorzej jak ci poplami ubranie
Odpisz
26 czerwca 2022, 10:39
@Jesiotr: wtedy sie zastanawiasz jakie to gowno jest i czy nie umrzesz od tego
Odpisz
26 czerwca 2022, 10:28
Rel
Odpisz
26 czerwca 2022, 09:49
😭🤮
Odpisz
26 czerwca 2022, 09:45
Było ale nie ma dowodu, bo nie chce mi się szukać
Odpisz