Raczej tworzone z myślą o starszych widzach

Albo było albo się wracam

bo tamte były robione stricte dla dorosłych. te dzisiejsze jedyne co potrafią to dać jakieś obrzydliwe sceny

I Amphibia, The Owl House, Gravity Falls (choć GF już trochę starsze), Ducktales 2017 (jeden z niewielu rebootów lepszych od oryginału), Infinity Train i kilka a może nawet kilkanaście innych nowoczesnych kreskówek...

Nowy cuphead (w sensie serial netflixa) potrafi zahaczyć o straszniejszy humor. Właściwie to sama tego nie zauważyłam, dopóki moja mama tego nie stwierdziła. Nie pamiętam czy w jakiejś innej bajce (z nowszych produkcji) ktoś wisiał diabłu duszę, albo miał żywe warzywa, które miały pójść na zupę i musiały uciekać, albo żeby postać spadła z klifu i była zostaną uznana za martwą (przeżyli, ale no), albo żeby dwie zamrożone postaci zostały nazwane MIĘSEM, które miało zostać przygotowane do zjedzenia.. pomijam nawet dziadka dzbana, który dosłownie myślał, że wnukowie chcą go zamordować.
Oczywiście stare bajki miały w sobie więcej grozy, w nowych jednak troszkę ugrzecznia się rzeczy. Nie wszystkich, bo da się znaleźć naprawdę świetne produkcje w których nie wszystko jest przesłodzone. Myślę, że niedługo tendencja do ugrzeczniania wszystkiego znowu trochę spadnie i wrócimy do produkcji bardziej angażujących niż słodzących

Ja πerdole

Jak dawne. Imo już od dobrej dekady animacja dla dzieci i młodzieży jest różnorodna i że tak powiem "bajka bajce nie równa".

Z drugiej strony muszę przyznać że te nowe autorskie serialowe animacje takiego Disney'a są takie schematyczne. W sensie jakaś postać wpada do innego świata, środowiska gdzie dzieją się randomowo dziwne rzeczy + innych schematów, choć nadal, często to dobre produkcje

Tymczasem Amphibia: Am I a joke to you?

Kiedy oficjalna bajka ma styl przywodzący na myśl MeatCanyon i podobnych mu, to wiedz, że coś się dzieje