Alternatywne zakończenie

@Brodacz: Zaskoczyło by to Anakina przez co ten by go nie zabił. Dooku zostałby zabrany na przesłuchanie do Rady Jedii i prawdopodobnie jeszcze w czasie oczekiwania na proces zostałby potajemnie zamordowany przez szpiegów Sidiousa.

@MlodyKamil96: Do dupy, najlepszy szermierz galaktyki, ale taki wyrafinowany szermierz, a nie drę mordę i robię k...a kołowrotek

@Brodacz: Dooku był mistrzem formy 2, czyli starcie 1 na 1 bez żadnych sztuczek. Nawet Yoda miał z nim problem. W zasadzie gdyby nie gniew Anakina na pokładzie "Niewidzialnej Ręki" to nie wiem, czy nie przerżnąłby z kretesem.

@korobov: Zawsze uwielbiałem hrabiego i jego formę, cóż jakby to nie zabrzmiało była ona najbardziej realistyczna ze wszystkich technik walk mieczem świetlnym, a samą postać lubiłem, bo raz był zły, dwa no zasługa Christophera Lee jak dobrze to oddał

@Brodacz: Podobno sam Sir Christopher opracował drugą formę i zaprojektował swój miecz świetlny.

@korobov: Tego nie wiem, ale wiem, że na pewno Mace Windu miał fioletowy miecz, bo Samuel L. Jackson zgodził się zagrać w Gwiezdnych Wojnach tylko jak będzie mógł wybrać kolor ,,ostrza"; a bardzo lubi fioletowy

@korobov: Windu ze względu na swoją formę, pewnie by Dooku pokonał

@Brodacz: *Pan Madafaka

@MlodyKamil96: forma Windu (chyba 7) czerpała mocno z gniewu i ciemnej strony

@korobov: W którejś (Kanonicznej) książce przeczytałem, że To, że Dooku przegrał było planem Palpatina. Powiedział Tyranusowi, że ten ma przegrać starcie z Anakinem, by Skywalker przeszedł na ciemną stronę, ale przeżyłby. Obiecywał również, że zostanie uniewinniony po czystce jedi, oraz będzie szkolił inkwizytorów. Dooku oczywiście w to uwierzył i się podłożył, ale jak wiemy Palpatine go zdradził.

@Wolfex: Czyli to oni wymyślili Windows 7 XD
A tak na poważnie, no Big Maderfaker, więc musiał się czymś wyróżniać

@Wolfex: Po pierwsze: Windu nie wymyślił Formy VII. On wymyślił i opracował jedną z technik wchodzącą w skład Formy VII, a konkretnie Vaapad.

Generalnie Forma VII opierała się na jak najwyższej skuteczności w walce, więc zawierała mnóstwo brutalnych technik. Z tego powodu wielu Jedi srało w zbroję i nie chciało trenować regularnie żadnej techniki w obrębie tej Formy, "żeby nie uczynić więcej zła niż potrzeba". Ma to jakiś sens, ale jednak uważam że warto chociaż wiedzieć w jaki sposób być bardzo brutalnym, na wypadek sytuacji kiedy serio trzeba być.

Starymi, wręcz starożytnymi technikami Formy VII były takie techniki jak Juyo (jej mistrzem był Sidious), Jar'Kai (jej mistrzynią była np. Ventress) czy wariant Teräs Käsi dla podwójnego miecza świetlnego (m.in. Darth Maul). Wszystkie były bardzo skuteczne w walce i dążyły do jak najszybszego unieszkodliwienia przeciwnika, przez co posiadały bardzo dużo brutalnych technik, jak pisałem wyżej. Vaapad natomiast został stworzony przez Mace'a Windu w oparciu o techniki ze wszystkich tych systemów, które uważał za skuteczne w swoim przypadku.

Juyo opierało się na szybkości i nieprzewidywalności, a także na wyczuciu prądów Mocy.

Jar'Kai służyło nauce walki dwoma mieczami naraz.

Teräs Käsi pierwotnie było starożytną sztuką walki wręcz, bardzo skuteczną i w okresie filmów trenowaną w całej Galaktyce przez wszystkich potrzebujących skutecznego systemu walki, czyli m.in. służby mundurowe, ale również jej podstaw nauczano w Zakonie Jedi. (Jej odpowiednik w naszym świecie, w sensie odnośnie wyglądu technik, to wschodnioazjatyckie bojowe sztuki walki typu chińskie kenpo lub okinawskie karate - nie mylić jednak ze sportowymi sztukami walki w rodzaju japońskiego karate, które mało przydają się w prawdziwej walce).
Jej wariant dla podwójnego miecza świetlnego natomiast opierał się po prostu na skuteczności, nie ma tu za dużo do dodania. To samo, tylko dla podwójnego miecza świetlnego. Mistrzem w tym był Darth Maul.

Vaapad natomiast, stworzony przez Mace'a Windu, opierał się na skanalizowaniu wszystkich negatywnych emocji zarówno swoich, jak i przeciwnika, i wykorzystaniu ich do pokonania wroga. Generalna zasada mówiła, że im bardziej przeciwnik wykorzystywał negatywne emocje, tym silniejsze były twoje ataki, bo wykorzystywałeś jego gniew do wzmocnienia własnych ruchów. Wykorzystywałeś również swój gniew, i zamiast go wyciszać i się go pozbywać, jak robiło się to w innych Formach niż Siódma, wykorzystywałeś go żeby wzmocnić swoje ruchy. Czyli, mówiąc w skrócie, im większy wk... u obu stron, tym lepiej walczysz.

Co oczywiście wiąże się z ryzykiem zatracenia się w tym gniewie, co spotkało każdego użytkownika Vaapadu oprócz samego jego twórcy, czyli Mace'a Windu.

@Wolfex: =====

Bonusowe ciekawostki:

Vaapad był prawdopodobnie jedną z najskuteczniejszych technik przeciwko Makashi z Formy II, w której niekwestionowanym mistrzem był Darth Tyranus, czyli Hrabia Dooku. To dlatego, że Makashi specjalizowała się w walce jeden na jednego, Vaapad natomiast specjalizował się w tym, jak pokonać przeciwnika, który właśnie całą swoją energię skupia na pokonaniu ciebie.

Mace Windu twierdził, że stworzył Vaapad, aby "przekuć swój wewnętrzny gniew w narzędzie światła". Innymi słowy nie radził sobie chłopak z emocjami i nie mógł bądź nie potrafił tego naprawić, więc zamiast tego wykorzystał je do walki o dobrą sprawę. Osobiście bardzo lubię ten motyw.

P.S. Wszystkie powyższe informacje pochodzą ze Star Wars Expended Universe, potocznie zwanego Starym Kanonem bądź Legendami, gdyż tam jest to opisane wiarygodnie, spójnie i bardzo interesująco. Natomiast obecne kanoniczne opisy zarówno Form i technik walki mieczem świetlnym, jak i innych systemów walki, są albo dużo nudniejsze, albo albo wręcz niespójne. Albo po prostu prymitywne.