@patryko1234: Gdyby istniał jakiś bóg, to byłby źródłem obiektywnej moralności i nie trzeba by było pięciu tysięcy lat filozofów kłócących się, co jest dobre, a co nie. Tyle że istnienie moralności, obiektywnej czy nie - to już znowu dyskusja na wyższym poziomie - wcale nie dowodzi ich istnienia.
@patryko1234: No dużo chyba. Zależy jak się rozumie istnienie Boga. Możliwe że na tym najczęsciej polega problem w dyskusjach na ten temat. Nazywa się tak ogólnie niepojęte siły rządzące światem. Zaś samo przyjęcie istnienia jakiegoś boga, wiara w niego, wiąże się z przyjęciem pewnych zasad moralnych.
@WielkiSpod: Tylko tutaj na scenę wchodzi dylemat Eutyfrona czyli jeśli Bóg stworzył moralność to w każdej chwili może stwierdzić że np zabijanie jest czymś dobrym moralnie, a picie wody nie. Na dodatek jeśli Bóg stworzył moralność to moralność sama w sobie jest tylko jego zachcianką i niczym więcej.
@Obietnica_12: Jeżeli mamy do czynienia z istotą wszechmogącą i wszechwiedzącą, to nie powinna mieć ona problemu z stworzeniem obiektywnej prawdy, choć w sumie może to zależeć od rozumienia tych atrybutów (np. Czy wszechmoc pozwala Ci łamać prawa logiki?). Istnienie potencjalnego boga daje szansę, bez niego nie widzę jakiejkolwiek możliwości, choć ponoć są ateiści którzy w obiektywną moralność wierzą.
Nigdy nie lubilem tego argumentu ze moralnosc bierze sie wylacznie od boga bo jakby sugeruje to ze jedyny powod dla ktorego wierzacy nie wybiegna na ulice i zaczna krasc i gwaIcic jest taki ze sky daddy tak powiedzial a nie taki ze jest to po prostu k...a nienormalne
Tak, to jeden z pseudoargumentów używanych przez ignoranckich fanatyków, a nie świadomych chrześcijan.
"Skoro Bóg jest miłością i dobrem, to znaczy, że jeśli istnieje na świecie dobro i miłość, to Bóg istnieje", jest to oczywisty błąd logiczny, zdaje się że fachowo nazywany "błędem odwróconej implikacji". Czyli A wynika z B, więc B wynika z A. "Jeśli Bóg by istniał, to dobro i miłość byłyby przejawem Jego obecności. Dobro i miłość są więc przejawem obecności Boga".
Nie ma to oczywiście sensu i jest na poziomie argumentu typu "Niektóre religie i przywódcy religijni wierzą w głupoty, więc każdy człowiek religijny wierzy w głupoty".
Komentarze
Odśwież19 sierpnia 2022, 16:16
Co ma istnienie boga do moralności?
Odpisz
19 sierpnia 2022, 16:35
@patryko1234: Gdyby istniał jakiś bóg, to byłby źródłem obiektywnej moralności i nie trzeba by było pięciu tysięcy lat filozofów kłócących się, co jest dobre, a co nie. Tyle że istnienie moralności, obiektywnej czy nie - to już znowu dyskusja na wyższym poziomie - wcale nie dowodzi ich istnienia.
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 16:47
@patryko1234: No dużo chyba. Zależy jak się rozumie istnienie Boga. Możliwe że na tym najczęsciej polega problem w dyskusjach na ten temat. Nazywa się tak ogólnie niepojęte siły rządzące światem. Zaś samo przyjęcie istnienia jakiegoś boga, wiara w niego, wiąże się z przyjęciem pewnych zasad moralnych.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 17:50
@WielkiSpod: Tylko tutaj na scenę wchodzi dylemat Eutyfrona czyli jeśli Bóg stworzył moralność to w każdej chwili może stwierdzić że np zabijanie jest czymś dobrym moralnie, a picie wody nie. Na dodatek jeśli Bóg stworzył moralność to moralność sama w sobie jest tylko jego zachcianką i niczym więcej.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 18:44
@Obietnica_12: Jeżeli mamy do czynienia z istotą wszechmogącą i wszechwiedzącą, to nie powinna mieć ona problemu z stworzeniem obiektywnej prawdy, choć w sumie może to zależeć od rozumienia tych atrybutów (np. Czy wszechmoc pozwala Ci łamać prawa logiki?). Istnienie potencjalnego boga daje szansę, bez niego nie widzę jakiejkolwiek możliwości, choć ponoć są ateiści którzy w obiektywną moralność wierzą.
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 18:49
@Obietnica_12: a co niby oznacza dobry? Bóg z definicji chyba czyni tylko to co dobre a my staramy się Go naśladować, wypełniać Jego wolę czy cos.
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 18:54
Dobra, męczy mnie ten wątek. Gott ist tot i ...j. Ludzie wymyślili Boga i się posrali. Niech żyje witalizm i relatywizm moralny. gg
Odpisz
19 sierpnia 2022, 23:20
@WielkiSpod: praktycznie caly swiat starozytny pragnalby sie z toba nie zgodzic
Odpisz
19 sierpnia 2022, 16:49
O nie, logo Archlinuxa. Nie ufałbym temu typowi.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 18:30
Install Gentoo faggot
Odpisz
19 sierpnia 2022, 17:38
tak
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 12:54
Nigdy nie lubilem tego argumentu ze moralnosc bierze sie wylacznie od boga bo jakby sugeruje to ze jedyny powod dla ktorego wierzacy nie wybiegna na ulice i zaczna krasc i gwaIcic jest taki ze sky daddy tak powiedzial a nie taki ze jest to po prostu k...a nienormalne
Odpisz
19 sierpnia 2022, 16:35
daddy ma zawsze rację
Odpisz
19 sierpnia 2022, 12:11
Ciekawe czy ktoś próbował go zjesć
Odpisz
19 sierpnia 2022, 12:33
@Oliwier256: Światowid go zjadł
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 16:06
@Oliwier256: Chyba tak, bo został ugotowany za nasze grzechy.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 16:31
@Landark: Świętowit, nie Światowid. Światowid to wymysł polskich romantyków z XIX wieku.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 16:26
Tak, to jeden z pseudoargumentów używanych przez ignoranckich fanatyków, a nie świadomych chrześcijan.
"Skoro Bóg jest miłością i dobrem, to znaczy, że jeśli istnieje na świecie dobro i miłość, to Bóg istnieje", jest to oczywisty błąd logiczny, zdaje się że fachowo nazywany "błędem odwróconej implikacji". Czyli A wynika z B, więc B wynika z A. "Jeśli Bóg by istniał, to dobro i miłość byłyby przejawem Jego obecności. Dobro i miłość są więc przejawem obecności Boga".
Nie ma to oczywiście sensu i jest na poziomie argumentu typu "Niektóre religie i przywódcy religijni wierzą w głupoty, więc każdy człowiek religijny wierzy w głupoty".
Odpisz
19 sierpnia 2022, 15:50
Zgadza się obaj istnieją i do tego obaj są Naz🅱️olami.
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2022, 13:28
Kwestionuję obie przesłanki.
Odpisz
19 sierpnia 2022, 12:44
Jeśli Allah nie istnieje, bomby nie istnieją
Bomby istnieją
Allah istnieje
Odpisz