Nawet nieźle im wyszedł ten nowy serial

@FluttershyIsNOTaDoormat: Choć trudno w to uwierzyć, trochę wiecznej prawdy jest w tym powiedzeniu:
K***a, kiedyś to było!

@KufelMleka: Raczej Polak potrafi

@FluttershyIsNOTaDoormat: zgadzam się że jego projekt jest kijowy... Ale chyba nie masz na myśli że to nie jest smok tylko dlatego że nie ma paru łap...?

@Desz7: Vyverna - 2 skrzydła i łapy, Drake - 4 łapy, Amfiptere - skrzydła bez łap, Wyrm - brak i tego i tego, Smok - 6 kończyn: 2 skrzydła i 4 łapy,

@FluttershyIsNOTaDoormat: Ta, znam ten podział, i jest całkiem fajnie że ktoś sobie nazwał typy ciał "smoków".

Mimo wszystko to nie jest oficjalna biblia, i to śmieszne jak niektórzy to poważne traktują. Jak twórca chce to smok może być 2 cm glizdą która z gadem ma tyle wspólnego co nic, bo to jego uniwersum.

Jak już krytyka projektu postaci (smok, gatunek) powinna się odbywać bardziej w obrębie danego uniwersum, a nie obrazku-ciekawostki, który z dupy niektórzy traktują jak oficjalny podział.

@Desz7: to są różne gatunki, jak kleszcze i skorpiony są pajęczakami, a nie są pająkami tak samo Viverny należą do tej samej rodziny gadów ale nie są smokami

@FluttershyIsNOTaDoormat: ale życie to życie. Fantastyczny świat to inna rzecz. Mówisz tu o fikcyjnym archetypie postaci/gatunku, w wymyślonym uniwersum. Twórca może sobie robić z nim co chce. Odzielaj naukę od fikcji.

Czy w grze o Tron mamy wiwerny, bo mają dwie łapy? Raczej nie

@Desz7: to, że skiepścili to nie znaczy, że tak powinno być

@FluttershyIsNOTaDoormat: Ten archetyp - smok = 2 łapy 2, skrzydła jako kończony do podparcia jest popularny. Smaug, wspomniane smoki GoT, koszmar pomocnik z HTTYD, smoki z Harrego Pottera, czy w końcu smoki wiedźminowe.i nikt Ci tego wiwerną nie nazwie. Myślę że można powiedzieć, że taki projekt lepiej wygląda i odpowiada dzisiejszym standardom.

W każdym razie powiedz mi, czemu twórcy mają niby się ograniczać ze względu na jakiś obrazek który nie przedstawia żadnej zasady która została jakoś oficjalnie przyczępietowana?

To ich świat, mogą robić co chcą... Nieprawdaż?