Takie tam jaskiniowe bazgroły

@IkarAviator: zaprezentuj swoją pracę

@Rayman122: Hm... hamabababa abadabafka ga aghagaghagah... Uważany dziś za ojca sztucznej inteligencji Alan Turing zaproponował w 1950 roku test w ramach badań nad stworzeniem AI (Artificial Intelligence) – zamianę pełnego emocji i jego zdaniem bezsensownego pytania „Czy maszyny myślą?” na lepiej zdefiniowane. Test Turinga w podstawowej wersji polega na...

@IkarAviator: mów dalej

@Rayman122: ... polega na tym, że człowiek w roli sędzi komunikuje się, najczęściej przy pomocy wiadomości tekstowych, z innym człowiekiem oraz z komputerem. Choć z czasem powstało wiele modyfikacji tej struktury i zasad przebiegu samego procesu, to zadanie robota sprowadza się do udawania człowieka na tyle przekonująco, by jego rozmówca był przekonany, że komunikuje się z maszyną. Komputer nie może więc w pełni wykazywać swoich możliwości. Czas odpowiedzi musi być spowolniony, musi symulować czas potrzebny na proces myślowy, jakiego potrzebowałby człowiek. Zbyt szybkie wykonywanie działań i precyzja może być dla przesłuchującego wskazówką, że ma do czynienia z robotem. Zastosowanie się do tych zasad nie gwarantuje więc, że maszyna tworzy wiadomość świadomie, a jedyne że trzyma się wyuczonych algorytmów, które pomagają jej skutecznie symulować świadomość. Dlatego też sam Turing zaznaczył, że wynik testu nie odpowiada na pytanie, czy maszyna jest świadoma, ale na to, czy potrafi się ona komunikować w taki sposób, by element ludzki jej uwierzył, że jest. Maszyna nie musi więc rozumieć tego, co produkuje. Zjawisko to dobrze obrazuje eksperyment myślowy znany jako „Chiński pokój”. Koncept Chińskiego pokoju zaproponował w 1980 roku amerykański filozof John Searle. Proponuje on...

@IkarAviator: dalej

@Rayman122: ne bo mi wykryje system uniwersytecki i na podstawie tego posądzą mnie o plagiat