Wujaszek rozrabiaka

@Oliwier256: Miałem te same metody w podstawówce, polecam

@Dragonix18: Kraśnik

@Oliwier256: Nauczyciele wtedy to się na nich wyżywali nawet podobno, i jak coś wychaczyli, to ich za to lali, by mieć usprawiedliwienie,a nie że biją by się wyładować. Nie musieli nic zrobić, wystarczyło że "profesorek" wbił do klasy wk...iony. Dlatego się cieszę że nie żyłam wtedy, i współczuję ludziom którzy musieli wtedy być.

@Oliwier256: I wiesz co, jakimś cudem nawet to nie zadziałało, wyniki w nauce pozostawały niepoprawione albo nieznacznie. xD Dzieci (przede wszystkim na wsiach) nie dość, że nie miały wtedy warunków do nauki, to karanie w tak okrutny sposób za każdą najmniejszą porażkę powodowało, że dzieci nawet nie próbowały się dalej starać. To „uczyliśmy się pilnie” to jakaś kpina, wychowawcy po prostu co tydzień bili takich uczniów na godzinie wychowawczej albo po którymś wpie....u odpuszczali z czasem, a chęci i miłości do nauki takie dziecko na pewno po tym nie nabrało

@masloprawdziwe: „autorytetem” - jak popatrzę, jakie akcje w szkołach moich rodziców były regularnie odwalane, to nie bardzo tak to wyglądało. xD I robiło się to nawet pod groźbą wpie....u

@wombat_123: specjalną

@Orzechowy: Task failed successfully