Los planety zależy od Ciebie!

@Baturaj: gratulacje dałeś sobie wyprać mózg korporacyjna propagandą

@Sebzer: Korporacyjną propagandą...? Korporacyjną? Wybacz, ale co spowodowało, że doszedłeś do takiego wniosku? Przecież to jest jednoznacznie naciągnięte pod Twoje uprzedzenie. W mojej wypowiedzi bowiem nic na taki wniosek nie wskazuje.

Nie mówię ani nie mam na myśli NIC związanego z działalnością jakichkolwiek korporacji czy innych podmiotów handlowych. Mówię ogólnie, o ludzkich czynach.

Bo człowiek, który mówi, że chciałby, żeby o środowisko się dbało, ale jednocześnie sam o nie nie dba, jest po prostu hipokrytą.
Argument "ale to i tak prawie nic nie zmieni, bo korporacje" jest błędem logicznym polegającym na braku świadomości tego, że wpływ ogólny jest sumą wpływów poszczególnych jednostek całości.

Innymi słowy: jeśli chcesz, żeby coś się zmieniło, to zacznij od siebie, bo w przeciwnym wypadku okazuje się, że wcale tego nie chcesz.

@Myszkapl: to wyjdzie drożej niż jak przepłynie, przeleci i przejedzie pół ziemii

@JemeJord: Mniej kosztuje Twój portfel, ale więcej sumienie. Fabryki z Chin nie tylko trują środowisko, ale i łamią prawa człowieka

I jakby więcej osób kupowało polski towar, to fabryki mogłyby go robić bardziej masowo, zmniejszając koszt produkcji i cenę

@Myszkapl: niezbyt, większe zapotrzebowanie na polskie towary oznacza że potrzeba więcej pracowników co przekłada się na konieczność zwięszenia pensji i wzrost ceny towaru

@Komutor: Złe rozumowanie
1. Nie zatrudnia się więcej pracowników / nie płaci więcej, by zmniejszyć wydajność produkcji. Zatrudnia się ich tyle ile potrzeba by zrobić normę ilości na pracownika
2. Jak się produkuje więcej to inwestuje się kapitał w większą automatyzację procesu i przy większym nakładzie produktu potrzeba ostatecznie dużo mniej ludzi

@Myszkapl: ale ty masz myślenie życzeniowe i oderwane od rzeczywistości, a kiedyś myślałem że masz rigcz

@Sebzer: Myślę ekonomicznie i przyszłościowo, nie chcę by moje potencjalne dzieci i wnuki żyły jak w jakimś postapo

A wszystko małymi krokami można zmienić - wystarczą prawa popytu i podaży

@Talerz: Zgadza się. Nie wolno bezmyślnie robić tego, co fabryki, ale z drugiej strony też bogaci ludzie nie powinni skarżyć się na to, że przeciętny człowiek wrzucił nie ten śmieć do innego pojemnika.

@Mythe: mówisz o manipulacji danymi i sam robisz dokładnie to samo, 746 milionów litrów wody brzmi imponująco, ale tyle przepływa przez wisłę w ciągu 12 minut. W skali całej europy to jest śmieszna ilość

@Komutor: Wody z Wisły się nie pije, bo to syf, a on mówi o pitnej wodzie. Woda która leci do odpływu nie "znika", tylko miesza się z produkowanym przez nas syfem i po oczyszczeniu trafia do rzek itd

Ale poziom wód gruntowych, które zasilają wody podziemne pitne z roku na rok jest coraz niższy. I możemy mu pomóc w odbudowie nie lejąc wody chociaż wtedy, gdy nie potrzebujemy tego do szczęścia

@AlPoziomka: Polski nawet nie ma, a wszyscy narzekają na zanieczyszczenie.

@TrueStoryGuy: Jest europa

@AlPoziomka: W czym Rosja i Niemcy przodują, więc w porównaniu do reszty świata jesteśmy bardziej ekologiczni... do jakiegoś stopnia.