Jego wzrok sięga poza granicę Mordoru...

@PanPiekarnik: jeżeli ktoś zainwestował w dolara to sporo mu się zwróci

@kazekage895: trzeba dwadzieścia lat aby zarobić tysiaka na dolarach

@pawelec323232e2: ja zarobiłem kilka inwestując w rubla pod koniec lutego, byłem pewien że wróci do normy, ale że zarobię drugie tyle to się nie spodziewałem

@dopefish: Państwowe przedsiębiorstwo niemal będzie działało gorzej, bo jest zarządzane przez biurokratów i polityków a nie biznesmenów. Komuna, mówi to panu coś? I czemu splajtowała?
Poza tym nieprawda z tym że żadna państwowa firma w Polsce nie przynosi zysków, takie lasy państwowe wnoszą masę hajsu do budżetu i są one ewenementem. Orlen też przecież na siebie zarabia, trochę tego będzie.
Policja... Ta... Ten niedofinansowany twór...

@chupacabra001: O, państwowe lasy, zapomniałem. Fakt. Co do komuny, z nią problem jest taki, że operowała na modelu centralnie planowanym, czyli "dzień dobry, produkujemy 200 czegoś, niezależnie od zapotrzebowania". A lepsze istniejące firmy które dają jakiekolwiek zyski i miejsca pracy niż żadne. Byleby nie służyły jako kran z gotówką dla kolegów ministrów. Ps. To, że policja jest niedofinansowana nie znaczy, że nie przynosi zysków Wystarczy spojrzeć na kwoty mandatów i na fakt, że cały hajs z nich do skarbu państwa.

@dopefish: Ależ firmy powstaną same, oddolnie, w tym państwo wcale nie musi ingerować. Właściciel CCC sprzedawał skarpety na ulicy jak Paździoch, CD Projekt zajmował się redystrybucją pirackich gier na bazarach. Jest parę obszarów jak wcześniej wspomniane lasy gdzie firma państwowa ma uzasadnienie, ale spożywczak? Po kiego grzyba? Państwowe spożywczaki były właśnie za komucha i to były sklepy gdzie ekspedientka najczęściej mówiła "nie ma".

@chupacabra001: nie czytasz ze zrozumieniem. Gospodarka centralnie planowana była głównym problemem. A jeżeli państwo chce mieć inne źródło hajsu a nie wyciągać Ci z wypłaty to super.

Edit: tylko do k...y nędzy nie drenujmy hajsu na premie dla ziomków, żon i synów ministrów.

@dopefish: Ale właśnie jakby oni przejęli magicznie te wszystkie firmy, to by to tylko służyło do stworzenia posadek dla jakichś kuzynów brata żony teściowej (i tak dalej). Więc to byłaby tylko pralnia kasy dla nich, a pieniądze z wypłaty nadal by brali, bo aby firma "publiczna" miała możliwość funkcjonowania, to niestety, ale to jest praktycznie niemożliwe. Bo taka firma nie przejmuje się konkurencją, bo brakujące fundusze na wypłaty dostaną z dopłat rządowych, żeby udawać, że ich funkcjonowanie to nie problem (przykład polskich stoczni, gdzie te sprywatyzowane mają się dobrze, mają zlecenia i właściciele mogą sobie pozwolić na inwestycje podczas gdy te jeszcze pare istniejących państwowych musi dostawać dopłaty, bo by im nie starczyło na wypłaty dla pracowników. Ale zwolnić nie mogą, bo by pokazali, że to zły pomysł, żeby cokolwiek było w rękach skarbu państwa. Kolejnym przykładem jest istnienie Poczty Polskiej, która ma jedne z droższych usług przesyłkowych obecnie i gdyby taki inpost, czy inny DHL zacząłby dostarczać listy i zdobywać umowy z firmami na dostarczanie rachunków, umów itp, to by poczcie i tak zostały urzędy, bo jakoś by musieli uargumentować sens jej istnienia)