Zostajesz Kacper

@ArthurMorgan: madzia potwierdza

@Polymorphism1: Słucham?

@ArthurMorgan: hehe
pewnie za młody jesteś by wiedzieć o co chodzi

@Polymorphism1: Mógłbym być twoim starym

@ArthurMorgan: no chyba tylko w simsach

@Polymorphism1: Dobra skończ pi******* proszę
I powiedz co masz na myśli
Dziękuję

@ArthurMorgan: nie

@ArthurMorgan: tzw. Mama Madzi to uczestniczka głośnej afery medialnej w Polsce, która mówiąc krótko nie była najlepszą mamą

@ArthurMorgan:

@killer111: Mhm
Nie skojarzyłem sytuacji
To nieźle trzeba mieć na bani ofrygane od durszlaka by porównywać matczyną miłość do tej tragedii
Ale czego wymagać od kogoś kto ma anime na profilowym

/s

@ArthurMorgan: Słuchać rodziców można, ale na nich polegać to raczej nie za bardzo, bo nie wszystko co mówią jest prawidłowe. Człowiek jest omylny.

@TrueStoryGuy: No dobra może się zagalopowałem

Moi rodzice to wysoko wykształcone osoby
Zapomniałem że niektórzy to pretendenci programu 500+
Nie było tematu

@ArthurMorgan: I wykształcone osoby czasem się mylą lub mają sprzeczne zdanie z twoim, ważne by nie wpadać przez to w jakieś dłuższe spory.

@TrueStoryGuy: Nie wiem
Ja np ze starym mamy zasadę wziętą z wiedźmina

"Jeśli jedna osoba mówi, że pie....isz, może się mylić. Ale jeśli kilka osób mówi, że pie....isz, to znaczy, że pie....isz"

@ArthurMorgan: W grupie to co innego, chyba że próbujesz ich specjalnie przekonać do własnej tezy.

@TrueStoryGuy: Nie no teraz to pie....isz
Z całym szacunkiem

@ArthurMorgan: Czasem trzeba, np. jakbyś chciał wybrać się z kimś, w tym wypadku rozmawiamy o rodzicach, w jakieś miejsce na wakacje lub chcesz coś sobie kupić i wybulić od nich pieniądze (na konsole powiedzmy) to trzeba ich do tego przekonać, można też mówić o jakichś poszczególnych definicjach słów, nad którymi się głowicie lub zagadkach, z którymi się razem trudzicie. Każdy człowiek myśli o rozwiązaniu w inny sposób, dlatego przekonanie kogoś do swojego zdania jest bardzo ciężkie, bo potrzebuje niezbitych dowodów lub zalet, które go do tego przekonają. To co piszę nie musi przekonać ciebie do uwierzenia w cokolwiek lub w ogóle czytania tak długiego tekstu. Tak samo jest z rodzicami, więc moje zdanie można podstawić z dwóch perspektyw:
-czytającego (może być nim ktokolwiek)
-piszącego (może być nim ktokolwiek)
Więc jaka jest różnica? Sytuacyjna. Tylko do starszych zwraca się z większym szacunkiem, więc przynajmniej trzeba ich wysłuchać lub zwracać kulturalnie, a starsi natomiast często nie słuchają nas i są do nas niekulturalnie nastawieni. Wyższość lat ponad przekonania.