Po prostu użył za mało zer

@lordbaysel: o k...a tak się da?

@Bright32: Mi udało się zrozumieć dzielenie pisemne dopiero pod koniec gimnazjum co bywa że dalej mam problemy. To jest tak upośledzone, że trzeba nie tylko dzielić ale i też odejmować i mnożyć. Ale uważam że dzielenie pisemne nie jest złe jak już się przypomni. Właściwie to liczenia pisemne były niesamowite prócz dzielenia pisemnego
Dla mnie dużo ale to bardzo dużo bardziej zje**ne są równania. To jest na tyle chu**we, że nawet nie chce z tego korzystać i nie mam potrzeby gdyż wolę wymierzyć na spokojnie po kolei niż bawić się w szukanie ku*wa x'a

@AlMalina: I tak w życiu tyle matematyki ci się nie przyda chyba że idziesz w kierunek który tego wymaga

@AlMalina: równania to jeden z najgorszych tematów na matmie, przynajmniej jak dla mnie

@Bright32: Jeśli idziesz w kierunek na którym matematyka jest potrzebna to znaczy, że prawdopodobnie będziesz jej używać do pracy, a w pracy na tym świecie liczy się prędkość, więc nikt nie będzie kilka minut czegoś liczyć tylko weźmie kalkulator. Uczymy się wiedzieć jak coś wykonać bez komputera, ale w pracy i tak z niego korzystamy. Ba, z całych algorytmów w programach komputerowych stworzonych specjalnie do naszej pracy i zakupionych przez naszą firmę za grube tysiące, byśmy z nich korzystali, a nie liczyli na kartce ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

Inżynierowie, architekci, projektanci...

O tym jak niepotrzebne jest pisemne dzielenie, mnożenie, dodawanie i odejmowanie dowiadujemy się już na maturze, gdzie dostajemy kalkulatory i zamiast liczyć 743:28 na kartce to wpisujemy i mamy wynik. Takie to czasy nastały.

@Towarzysz777:
Ale jak spadnie atomówka albo cywilizacja inaczej dostanie zapaści, to ci co przeżyją i będą wciąż umieli liczyć ręcznie będą Magami, którzy odbudują ludzkość

@Towarzysz777: Działania pisemne mają za zadanie rozwinąć umiejętności
Racja później raczej nie będziesz go używać, ale nie będziesz wpisywał 35+29 do kalkulatora, bo to przedłuża pracę, a dodawanie pisemne przyspieszy skojarzenie przez ciebie wyniku
To są po prostu schematy używane w głowie, niekoniecznie na kartce, do tych prostszych zadań

Matura z matmy ma na celu sprawdzić umiejętności rozwiązywania zadań, egzamin ósmoklasisty ma sprawdzić umiejętności liczenia

Oraz zawsze lepiej wiedzieć jak coś działa, niż twierdzić bo tak już jest, a to wynika z innych zasad

No więc nie jest to umiejętność którą później w pracy będziesz wykorzystywać, a ma być to zagadnienie które rozwinie twoją młodą głowę

@AlMalina: dzielenie pisemne liczb było spoko. Dopiero dzielenie pisemne wielomianów było deczko trudniejsze.

@Niemadrogi: tyle, że fizyka to matematyka

Nie, nie i jeszcze raz nie. Fizyka nie jest matematyką. Fizyka wykorzystuje matematykę i żeby uzyskać konkretne wyniki obliczenia są niezbędne. Polecam jednak wziąć pierwszą lepszą maturę rozszerzoną z fizyki i spróbować ją rozwiązać nawet wyszukjąc sobie wzory. Bez rozumienia fizyki, na samej matmie daleko nie się nie zajdzie.

@Landark: kur.... jak tu do 300 wystarczy zera dopisać a nie mnożyć jakoś dziwnie 3 i jakoś 36 wyszło na początku

@kristofer13: Zapewne ten głupi błąd popełnił ze stresu. Sam potrafię w obliczeniach takie gafy palnąć, że masakra, ale wynika to ze stresu.