@Schabowy_nie_mielony:
1. Długa i ważna dla większości społeczeństwa w państwie tradycja
2. Większa stabilność wynikająca z braku wyborów (patrz: rozpie.... w Polsce związany z każdymi wyborami i każdym prezydentem)
3. Monarchowie europejscy mają tradycyjną rolę bycia niejako ojcami swoich narodów, ich opiekunami i reprezentantami. W monarchii działa to zdecydowanie lepiej niż w demokracjach (patrz: Polska gdzie wiele osób po prostu nie cierpi naszego prezydenta, gdyż jest on związany z konkretną stroną polityczną. W monarchiach również nie wszyscy lubią władców, ale jest to często znacznie mniejszy procent społeczeństwa, bowiem ze względu na długą tradycję monarchii, a także fakt, że władca nie musi być związany z partią polityczną, łatwiej jest im zdobyć sympatię ludu.
4. Dla niektórych krajów (Liechtenstein) monarchia jest jedynym argumentem za istnieniem państwa.
5. Dla niektórych krajów (Szkocja) monarchia jest jednym z powodów trzymania się Wielkiej Brytanii.
@abc123def: no brak wyborów i partii politycznych jest dobry na krótką metę, ale PRL pokazało, że jeden rządzący bez żadnych ograniczeń nie jest dobrym dalekodystansowych pomysłem
@Schabowy_nie_mielony: Jeden rządzący? XD czy ty wiesz jak wygląda dowolna europejska monarchia? W każdej europejskiej monarchii mamy trójpodział władzy i parlament, a władca stanowi tylko część całego systemu (No może poza Liechtensteinem, gdzie władza książęca jest bardzo silna, ale w państwie tak małym nie potrzeba wiele wsparcia do zarządzania). I monarchie te działają od setek lat i działają bardzo sprawnie, 6 z 10 najbardziej demokratycznych państw świata to monarchie (trochę xD), a i są to kraje zdecydowanie bogate. Znacznie im lepiej z monarchią niż u nas bez, z resztą jakby u nas miał być król, który rozwiązałby problemy polityczne, jednocześnie zostawiając demokratyczny charakter państwa, to z chęcią bym się pod tym podpisał.
@Schabowy_nie_mielony: Nie. I nigdy nie powinien.
Jeśli cofniemy się jeszcze do średniowiecznych,chrześcijańskich monarchii to już wtedy pojawiało się pewne szczególne ograniczenie, czyli Bóg, którego prawa nie może naruszać nikt, bo przed jego obliczem i król i chłop są tyle samo warci. Tak to wyglądało od strony ideowej, a od strony technicznej władza absolutna była wtedy niemożliwa do osiągnięcia i państwa były bardzo podzielone między pomniejszych władców i każdy władca musiał z nimi współpracować, nikt nie byłby w stanie rządzić samodzielnie, a w takiej Anglii parlament powstał jeszcze w średniowieczu.
To się zaczęło zmieniać w nowożytności. Druk, generalny rozwój i rozłam Kościoła doprowadził do rozwoju absolutyzmu (Nie wszędzie, np. w Polsce mieliśmy republikę i szliśmy w zupełnie przeciwną stronę). Tak więc w nowożytności kolejne monarchie coraz bardziej się umacniały i tutaj faktycznie można mówić o czymś bardzo podobnym do znanych nam dyktatur. Absolutyzm nie spotkał się ostatecznie z aprobatą niemal nikogo, bo nikt nie lubi być gnojony, a w opozycji do dawnych idei pojawiło się oświecenie, które głosiło wolność, równość, braterstwo. Więc władcy szli na ustępstwa i powstały monarchie oświecone (Niektóre nie poszły na ustępstwa i król Francji stracił łeb). No i była też Rzeczypospolita, ale tutaj się taki syf odwalał, że w końcu niestety zdechła. W XIX wieku niektóre monarchie (np. Wielka Brytania) całkiem się zdemokratyzowały, a inne (np. Rosja i Niemcy) coraz bardziej przypominały państwa totalitarne (mimo, że takie Niemcy miały swój parlament). Ale chyba żadna monarchia nie doszła nigdy do takiego poziomu władzy totalitarnej i sk...ysyństwa jak dwudziestowieczne dyktatury. Było wielu złych władców, ale jednak w monarchiach jest wiele tradycji, którą w dyktaturach zastępuje jedna wartość - siła i nic dziwnego, że wtedy do władzy dochodzą przede wszystkim ludzie źli.
No a obecnie, gdy już obrzydziliśmy sobie skutecznie wszystkie dyktatury, monarchie i republiki wyglądają identycznie, różni je tylko osoba stojąca na jednym ze stanowisk. Oczywiście mówię tu tylko o naszych, „zachodnich” państwach, bo w innych częściach świata wygląda to różnie.
@przemek1ni: Może i troll, ale co do tego, że archaicznego systemu, w którym władzę, choćby symboliczną, sprawuje się tylko dlatego, że wyszło się z właściwej ci.y w właściwym czasie, nie ma sensu utrzymywać w wysoko rozwiniętych państwach, ma rację.
Komentarze
Odśwież15 grudnia 2022, 18:47
czyli to sie wydarzylo w danii o czym nie mozna mowic
Odpisz
15 grudnia 2022, 15:03
Chcę wiedzieć więcej
Odpisz
5 grudnia 2022, 08:12
To jest holandia gdzie dalej mają monarchie z jakiegoś powodu czy dania
Odpisz
5 grudnia 2022, 08:16
@Schabowy_nie_mielony: dania
Odpisz
5 grudnia 2022, 09:20
@Schabowy_nie_mielony: „gdzie dalej mają monarchie z jakiegoś powodu”
Literalnie 11 państw w Europie to monarchie lol
Odpisz
5 grudnia 2022, 09:47
@abc123def: no właśnie, z jakiegoś niezrozumiałego powodu
Odpisz
5 grudnia 2022, 10:54
@Schabowy_nie_mielony:
1. Długa i ważna dla większości społeczeństwa w państwie tradycja
2. Większa stabilność wynikająca z braku wyborów (patrz: rozpie.... w Polsce związany z każdymi wyborami i każdym prezydentem)
3. Monarchowie europejscy mają tradycyjną rolę bycia niejako ojcami swoich narodów, ich opiekunami i reprezentantami. W monarchii działa to zdecydowanie lepiej niż w demokracjach (patrz: Polska gdzie wiele osób po prostu nie cierpi naszego prezydenta, gdyż jest on związany z konkretną stroną polityczną. W monarchiach również nie wszyscy lubią władców, ale jest to często znacznie mniejszy procent społeczeństwa, bowiem ze względu na długą tradycję monarchii, a także fakt, że władca nie musi być związany z partią polityczną, łatwiej jest im zdobyć sympatię ludu.
4. Dla niektórych krajów (Liechtenstein) monarchia jest jedynym argumentem za istnieniem państwa.
5. Dla niektórych krajów (Szkocja) monarchia jest jednym z powodów trzymania się Wielkiej Brytanii.
Odpisz
5 grudnia 2022, 12:35
@abc123def: no brak wyborów i partii politycznych jest dobry na krótką metę, ale PRL pokazało, że jeden rządzący bez żadnych ograniczeń nie jest dobrym dalekodystansowych pomysłem
Odpisz
5 grudnia 2022, 13:07
@Schabowy_nie_mielony: Jeden rządzący? XD czy ty wiesz jak wygląda dowolna europejska monarchia? W każdej europejskiej monarchii mamy trójpodział władzy i parlament, a władca stanowi tylko część całego systemu (No może poza Liechtensteinem, gdzie władza książęca jest bardzo silna, ale w państwie tak małym nie potrzeba wiele wsparcia do zarządzania). I monarchie te działają od setek lat i działają bardzo sprawnie, 6 z 10 najbardziej demokratycznych państw świata to monarchie (trochę xD), a i są to kraje zdecydowanie bogate. Znacznie im lepiej z monarchią niż u nas bez, z resztą jakby u nas miał być król, który rozwiązałby problemy polityczne, jednocześnie zostawiając demokratyczny charakter państwa, to z chęcią bym się pod tym podpisał.
Odpisz
5 grudnia 2022, 13:32
@abc123def: czy król w zamyśle nie ma władzy blisko dyktatorskiej?
Odpisz
5 grudnia 2022, 14:34
@Schabowy_nie_mielony: Nie. I nigdy nie powinien.
Jeśli cofniemy się jeszcze do średniowiecznych,chrześcijańskich monarchii to już wtedy pojawiało się pewne szczególne ograniczenie, czyli Bóg, którego prawa nie może naruszać nikt, bo przed jego obliczem i król i chłop są tyle samo warci. Tak to wyglądało od strony ideowej, a od strony technicznej władza absolutna była wtedy niemożliwa do osiągnięcia i państwa były bardzo podzielone między pomniejszych władców i każdy władca musiał z nimi współpracować, nikt nie byłby w stanie rządzić samodzielnie, a w takiej Anglii parlament powstał jeszcze w średniowieczu.
To się zaczęło zmieniać w nowożytności. Druk, generalny rozwój i rozłam Kościoła doprowadził do rozwoju absolutyzmu (Nie wszędzie, np. w Polsce mieliśmy republikę i szliśmy w zupełnie przeciwną stronę). Tak więc w nowożytności kolejne monarchie coraz bardziej się umacniały i tutaj faktycznie można mówić o czymś bardzo podobnym do znanych nam dyktatur. Absolutyzm nie spotkał się ostatecznie z aprobatą niemal nikogo, bo nikt nie lubi być gnojony, a w opozycji do dawnych idei pojawiło się oświecenie, które głosiło wolność, równość, braterstwo. Więc władcy szli na ustępstwa i powstały monarchie oświecone (Niektóre nie poszły na ustępstwa i król Francji stracił łeb). No i była też Rzeczypospolita, ale tutaj się taki syf odwalał, że w końcu niestety zdechła. W XIX wieku niektóre monarchie (np. Wielka Brytania) całkiem się zdemokratyzowały, a inne (np. Rosja i Niemcy) coraz bardziej przypominały państwa totalitarne (mimo, że takie Niemcy miały swój parlament). Ale chyba żadna monarchia nie doszła nigdy do takiego poziomu władzy totalitarnej i sk...ysyństwa jak dwudziestowieczne dyktatury. Było wielu złych władców, ale jednak w monarchiach jest wiele tradycji, którą w dyktaturach zastępuje jedna wartość - siła i nic dziwnego, że wtedy do władzy dochodzą przede wszystkim ludzie źli.
No a obecnie, gdy już obrzydziliśmy sobie skutecznie wszystkie dyktatury, monarchie i republiki wyglądają identycznie, różni je tylko osoba stojąca na jednym ze stanowisk. Oczywiście mówię tu tylko o naszych, „zachodnich” państwach, bo w innych częściach świata wygląda to różnie.
Odpisz
Edytowano - 5 grudnia 2022, 16:05
@abc123def: zioom, ale żeby tyle tekstu marnować na trola? :(
Odpisz
15 grudnia 2022, 14:27
@przemek1ni: idiotę*
Odpisz
15 grudnia 2022, 14:33
@przemek1ni: Może i troll, ale co do tego, że archaicznego systemu, w którym władzę, choćby symboliczną, sprawuje się tylko dlatego, że wyszło się z właściwej ci.y w właściwym czasie, nie ma sensu utrzymywać w wysoko rozwiniętych państwach, ma rację.
Odpisz
15 grudnia 2022, 15:02
@lordbaysel: może i władzę ma osoba, która wyszła z konkretnej c*py, ale hej, to po prostu działa i to lepiej, niż inne europejskie systemy
Odpisz
15 grudnia 2022, 22:35
@Schabowy_nie_mielony: dosłownie każdy twój komentarz na który natrafiam pod jakimś memem ma znacznie wiecej strzałek w dół niz w górę
Odpisz
16 grudnia 2022, 08:30
@abc123def: jak większa stabilność dzięki braku wyborów, jak i tak mają wybory?
Odpisz