Powód do dumy

Pandemia się jeszcze nie skończyła, wojna też nie więc kto wie czy przeżyjesz.

Mam to samo przed osiemnastką

Pandemię przeżyły tylko te jednostki, które były odporne na koronawirusy i te, które się szczepiły. Kto się nie dostosował do warunków pandemicznych ten umierał.

Teksty o "końcach świata" zawsze okazywały się bzdurami i bujdami. Pisane były przez głupich i naiwnych. Zaliczają się do tej samej grupy co antyszczepionkowcy, foliarze i inni tej maści.

Wojna na Ukrainie (wojna rosyjsko-ukraińska) toczy się głównie na terytorium Ukrainy i na ich okupowanych terenach. Oczywiście, przelatywał już dron produkcji sowieckiej nad terytorium NATO i spadł na kraj należący do NATO (Chorwacja). Zdarzył się już wypadek w Przewodowie z udziałem zabłąkanej rakiety ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, której by nie było, gdyby nie wojna, którą Rosja wywołała atakując Ukrainę rakietami. Mimo tych wydarzeń, nie wybuchła wojna między NATO a Rosją. Lecz NATO wie, że prędzej czy później Rosja zaatakuje, może nie dzisiaj, ale w przyszłości tak. Bo nigdy nie wiadomo co może nas czekać. W sumie to krajom NATO wystarczy pomoc i dostawy broni dla Ukrainy, by ta mogła się bronić i skutecznie niszczyć Rosjan. I to nie jest duży wysiłek dla NATO. Żyjemy dzięki temu, że Ukraina nie dopuści do tego, by Rosja sięgnęła do kolejnych krajów w Europie.

A co dalej będzie? Czas pokaże. Przecież gorzej już być nie może.

Jak puszczą głowice nuklearne to i swoje życie przeżyjesz.

a wszystko to siedząc w pokoju przed komputer