Nigdy nie ogarnę ludzi którzy świadomie postanawiają nie zapinać pasów. Są one w samochodzie, ich używanie nic nie kosztuje, ratują życie, więc co sprawia że tacy ludzie istnieją?
Polacy:
- sranie pod drzewem to moje hobby, bez tego zwariuję
- ale pod jakim liściastym, iglastym?
- tylko w dzień? w nocy chyba można
- leszczyna to krzew? można pod nim srać?
- a jak wysram się pod drzewem wychylając dupę z samochodu to będzie ok?
- toż to spisek leśników i Watykanu
- młodym zabraniają srać pod drzewem, a starzy sobie chodzą do Biedronki
- to nawet Hitler tego nie zabraniał w czasie wojny
- dajcie spokój, nie postawią policjanta pod każdym drzewem, będziemy srać pod drzewem jak zawsze
- zabronienie srania pod drzewem bez wprowadzenia stanu wojennego to złamanie konstytucji i RODO
- gdyby nie 500+ i 13 emerytura to każdy mógłby srać gdzie chce
- no zabronili srać, ale za platformy to i szczać by zakazali
@stalamed: Jak na krótką i wolną jazdę, to nawet nie trzeba (do kilometra) lub bardziej bez sensu, przy dłuższych nie widziałbym problemu zwyczajnie zapiąć pasów.
@Anantashesha: Jak cię piźnie jadąc z prędkością 30-50 km/h to raczej nic ci się nie stanie, a nawet jakby ktoś walnął w ciebie z ogromną prędkością, to pasy by cię w większości przypadków nie ocaliły. Czasem pasy w wypadku mogą być śmiertelne, ale na ogół zapewniają bezpieczeństwo.
@Anantashesha: Ale to nie jest każdy przypadek. Znałem jeden wypadek, w którym rozcięło całkowicie górną część samochodu, a osoba przeżyła tylko dlatego, że nie miała zapiętych pasów. Tak, w wielu przypadkach jest dla bezpieczeństwa, ale czasem są i przyczyną zgonów, bo utrzymują człowieka w statycznej pozycji. Przy wolnej jeździe, pasy zapewniają bardzo niskie bezpieczeństwo, wręcz znikome w porównaniu do niezapiętych pasów.
@TrueStoryGuy: Oczywiście że takie sytuacje się zdarzają, ale znacznie więcej jest sytuacji w których pasy ratują albo uratowałyby życie. To co mówisz o wolnej jeździe to po prostu bzdura.
@Anantashesha: To nie jest bzdura, uderzenie przy takiej prędkości, nawet przy niezapiętych pasach skończy się co najwyżej lekką wypukłością w aucie, a jeśli miałoby się skończyć źle, to pasy w życiu nie uratowałyby ciebie przed mocnym zderzeniem. Nie namawiam do niezapinania pasów, po prostu prawie nic nie dają przy wolnej jeździe.
@TrueStoryGuy: jedź 15 km/h i wdepnij nagle na hamulec, będziesz miał okazję podziwiać jak pasy powstrzymują twojego pasażera przed zaj...niem twarzą w deskę rozdzielczą
Czy pasy przy wolnych prędkościa h ratują życie?
Raczej rzadko
Ale nadal chronią ciebię i twoich pasażerów przed urazami
@stalamed: Uraz to nie śmierć, a nawet urazu można uniknąć, gdy się uważa na otoczenie. Urazy też można zdobyć przy zapiętych pasach, więc jakoś różnicy nie ma wielkiej. Poza tym, na tak krótkich trasach szansa wypadku jest mniejsza od 0,01%, więc czemu tak się spinać o bezpieczeństwo, skoro wystarczy, że jedzie się bezpiecznie i powoli?
@TrueStoryGuy: Bo nawet jak jeździsz bezpiecznie i powoli to drugi kierowca nie musi. A różnica JEST wielka, bo szansa na uraz przy zapiętych pasach jest MONSTRUALNIE mniejsza niż bez nich.
@TrueStoryGuy: "Uraz to nie śmierć, a nawet urazu można uniknąć, gdy się uważa na otoczenie." Nie uraz to nie śmierć, świetna obserwacja z twojej strony ale wolisz zaj...ć głową o deskę rozdzielczą czy poczuć lekkie szarpnięcie? Pasażer w samochodzie nie ma żadnego obowiązku by uważać na otoczenie i żaden kierowca nie powinien tego wymagać od swoich pasażerów nie wiem w ogóle skąd ci się k...a wziął ten argument
"Urazy też można zdobyć przy zapiętych pasach, więc jakoś różnicy nie ma wielkiej." Kamizelki kuloodporne, wszelkiego rodzaju kaski czy hełmy nie zapewniają ci 100% ochrony i w nich też można doznać urazu, po co w ogóle to istnieje, puśćmy żołnierzy z gołymi klatami bo w kamizelce też mogą zostać postrzeleni, strażacy w ich ognioodpornych kombinezonach też doznają opażeń więc niech idą w zwykłych bluzkach czy coś
Widzisz już że pie....isz totalne głupoty czy dać ci jeszcze kilka przykładów które wyjaśnią ci że środki bezpieczeństwa zmniejszają ryzyko i stopień doznania obrażeń bo tego ryzyka nie da się wyeliminować w 100% i to samo jest z pasami w samochodzie
"Poza tym, na tak krótkich trasach szansa wypadku jest mniejsza od 0,01%," podaj źródło tej informacji albo przestań wymyślać dane
"więc czemu tak się spinać o bezpieczeństwo, skoro wystarczy, że jedzie się bezpiecznie i powoli?"
Nie wiem czemu się tak spinać o bezpieczeństwo... może dlatego że zależy od niego twoje życie czy coś...
Możesz jechać bezpiecznie i powoli ale zwierzęta wskakujące z zarośli na drogę oraz inni uczestnicy ruchu mogą mieć to w dupie
@Lisandrine: Kodeks ruchu drogowego jasno mówi, że kierowca przed rozpoczęciem jazy musi upewnić się, czy wszyscy pasażerowie zapieli pasy. W przypadku kontroli i niezapiętych pasów mandat dostanie zarówno pasażer i kierowca, a dodatkowo kierowca jeszcze punkty karne. Gdzie w przypadku tylnego siedzenia jeszcze można się tłumaczyć, że jak ruszałeś to miał zapięte, widać rozpiął w trakcie jazdy, tak z przodu już nie ma wytłumaczenia.
W związku z powyższym, jak widać kierowca odpowiada za to, czy pasażer ma zapięte pasy, czy nie, więc tak, będzie musiał zapłacić rentę, albo odszkodowanie. Mało tego. Gdy pasażer wychodzi z samochodu i źle postawi nogę, skręci ją czy coś, to też za to opowiada kierowca. I też trzeba zapłacić odszkodowanie. Dlatego właśnie wykupuje się NNW, aby pokryło takie koszta.
Komentarze
Odśwież17 marca, 20:10
Nigdy nie ogarnę ludzi którzy świadomie postanawiają nie zapinać pasów. Są one w samochodzie, ich używanie nic nie kosztuje, ratują życie, więc co sprawia że tacy ludzie istnieją?
Odpisz
18 marca, 07:13
@stalamed: Tak już jest w tym kraju z zakazami.
Rząd zabrania srać pod drzewem.
Polacy:
- sranie pod drzewem to moje hobby, bez tego zwariuję
- ale pod jakim liściastym, iglastym?
- tylko w dzień? w nocy chyba można
- leszczyna to krzew? można pod nim srać?
- a jak wysram się pod drzewem wychylając dupę z samochodu to będzie ok?
- toż to spisek leśników i Watykanu
- młodym zabraniają srać pod drzewem, a starzy sobie chodzą do Biedronki
- to nawet Hitler tego nie zabraniał w czasie wojny
- dajcie spokój, nie postawią policjanta pod każdym drzewem, będziemy srać pod drzewem jak zawsze
- zabronienie srania pod drzewem bez wprowadzenia stanu wojennego to złamanie konstytucji i RODO
- gdyby nie 500+ i 13 emerytura to każdy mógłby srać gdzie chce
- no zabronili srać, ale za platformy to i szczać by zakazali
Odpisz
18 marca, 10:53
@stalamed: pasy są bardzo ważne gdy jedziesz samochodem
Odpisz
18 marca, 11:23
@DiKarpio: Kocham cię typie xD
Odpisz
18 marca, 12:36
@stalamed: Jak na krótką i wolną jazdę, to nawet nie trzeba (do kilometra) lub bardziej bez sensu, przy dłuższych nie widziałbym problemu zwyczajnie zapiąć pasów.
Odpisz
18 marca, 13:14
@TrueStoryGuy: Do kilometra też cię może coś piznąć. Głupio tak ryzykować. Chyba że życie ci niemiłe.
Odpisz
18 marca, 13:20
@Anantashesha: Jak cię piźnie jadąc z prędkością 30-50 km/h to raczej nic ci się nie stanie, a nawet jakby ktoś walnął w ciebie z ogromną prędkością, to pasy by cię w większości przypadków nie ocaliły. Czasem pasy w wypadku mogą być śmiertelne, ale na ogół zapewniają bezpieczeństwo.
Odpisz
18 marca, 13:45
@TrueStoryGuy: ja mam już taki odruch że ręka sama zapina pas nawet gdy po prostu muszę przesunąć auto 2 metry
Odpisz
18 marca, 13:50
@TrueStoryGuy: Antynaukowe bzdury. Pasy drastycznie zmniejszają śmiertelność wypadków.
Odpisz
18 marca, 14:19
@Anantashesha: Ale to nie jest każdy przypadek. Znałem jeden wypadek, w którym rozcięło całkowicie górną część samochodu, a osoba przeżyła tylko dlatego, że nie miała zapiętych pasów. Tak, w wielu przypadkach jest dla bezpieczeństwa, ale czasem są i przyczyną zgonów, bo utrzymują człowieka w statycznej pozycji. Przy wolnej jeździe, pasy zapewniają bardzo niskie bezpieczeństwo, wręcz znikome w porównaniu do niezapiętych pasów.
Odpisz
18 marca, 15:09
@TrueStoryGuy: Oczywiście że takie sytuacje się zdarzają, ale znacznie więcej jest sytuacji w których pasy ratują albo uratowałyby życie. To co mówisz o wolnej jeździe to po prostu bzdura.
Odpisz
18 marca, 15:20
@Anantashesha: To nie jest bzdura, uderzenie przy takiej prędkości, nawet przy niezapiętych pasach skończy się co najwyżej lekką wypukłością w aucie, a jeśli miałoby się skończyć źle, to pasy w życiu nie uratowałyby ciebie przed mocnym zderzeniem. Nie namawiam do niezapinania pasów, po prostu prawie nic nie dają przy wolnej jeździe.
Odpisz
Edytowano - 18 marca, 20:01
@TrueStoryGuy: Cheyste, jak grochem w dupę...
Odpisz
18 marca, 20:21
@TrueStoryGuy: jedź 15 km/h i wdepnij nagle na hamulec, będziesz miał okazję podziwiać jak pasy powstrzymują twojego pasażera przed zaj...niem twarzą w deskę rozdzielczą
Czy pasy przy wolnych prędkościa h ratują życie?
Raczej rzadko
Ale nadal chronią ciebię i twoich pasażerów przed urazami
Odpisz
18 marca, 21:55
@stalamed: Uraz to nie śmierć, a nawet urazu można uniknąć, gdy się uważa na otoczenie. Urazy też można zdobyć przy zapiętych pasach, więc jakoś różnicy nie ma wielkiej. Poza tym, na tak krótkich trasach szansa wypadku jest mniejsza od 0,01%, więc czemu tak się spinać o bezpieczeństwo, skoro wystarczy, że jedzie się bezpiecznie i powoli?
Odpisz
18 marca, 23:02
@TrueStoryGuy: Bo nawet jak jeździsz bezpiecznie i powoli to drugi kierowca nie musi. A różnica JEST wielka, bo szansa na uraz przy zapiętych pasach jest MONSTRUALNIE mniejsza niż bez nich.
Odpisz
18 marca, 23:34
@TrueStoryGuy: "Uraz to nie śmierć, a nawet urazu można uniknąć, gdy się uważa na otoczenie." Nie uraz to nie śmierć, świetna obserwacja z twojej strony ale wolisz zaj...ć głową o deskę rozdzielczą czy poczuć lekkie szarpnięcie? Pasażer w samochodzie nie ma żadnego obowiązku by uważać na otoczenie i żaden kierowca nie powinien tego wymagać od swoich pasażerów nie wiem w ogóle skąd ci się k...a wziął ten argument
"Urazy też można zdobyć przy zapiętych pasach, więc jakoś różnicy nie ma wielkiej." Kamizelki kuloodporne, wszelkiego rodzaju kaski czy hełmy nie zapewniają ci 100% ochrony i w nich też można doznać urazu, po co w ogóle to istnieje, puśćmy żołnierzy z gołymi klatami bo w kamizelce też mogą zostać postrzeleni, strażacy w ich ognioodpornych kombinezonach też doznają opażeń więc niech idą w zwykłych bluzkach czy coś
Widzisz już że pie....isz totalne głupoty czy dać ci jeszcze kilka przykładów które wyjaśnią ci że środki bezpieczeństwa zmniejszają ryzyko i stopień doznania obrażeń bo tego ryzyka nie da się wyeliminować w 100% i to samo jest z pasami w samochodzie
"Poza tym, na tak krótkich trasach szansa wypadku jest mniejsza od 0,01%," podaj źródło tej informacji albo przestań wymyślać dane
"więc czemu tak się spinać o bezpieczeństwo, skoro wystarczy, że jedzie się bezpiecznie i powoli?"
Nie wiem czemu się tak spinać o bezpieczeństwo... może dlatego że zależy od niego twoje życie czy coś...
Możesz jechać bezpiecznie i powoli ale zwierzęta wskakujące z zarośli na drogę oraz inni uczestnicy ruchu mogą mieć to w dupie
Odpisz
21 marca, 02:17
@stalamed: Tak samo jak antymaseczkowcy imo
Odpisz
18 marca, 12:07
Rzeczywiście jest tak, że jak pasażer nie zapnie pasów i coś mu się stanie to wtedy kierowca płaci odszkodowanie albo rentę?
Odpisz
19 marca, 06:49
@Lisandrine: Kodeks ruchu drogowego jasno mówi, że kierowca przed rozpoczęciem jazy musi upewnić się, czy wszyscy pasażerowie zapieli pasy. W przypadku kontroli i niezapiętych pasów mandat dostanie zarówno pasażer i kierowca, a dodatkowo kierowca jeszcze punkty karne. Gdzie w przypadku tylnego siedzenia jeszcze można się tłumaczyć, że jak ruszałeś to miał zapięte, widać rozpiął w trakcie jazdy, tak z przodu już nie ma wytłumaczenia.
W związku z powyższym, jak widać kierowca odpowiada za to, czy pasażer ma zapięte pasy, czy nie, więc tak, będzie musiał zapłacić rentę, albo odszkodowanie. Mało tego. Gdy pasażer wychodzi z samochodu i źle postawi nogę, skręci ją czy coś, to też za to opowiada kierowca. I też trzeba zapłacić odszkodowanie. Dlatego właśnie wykupuje się NNW, aby pokryło takie koszta.
Odpisz
19 marca, 11:10
@Elenorsar: o kurde, będę o tym pamiętać. Dzięki ci dobry jejaku za wyjaśnienie i oby ci Bożydar w zielonych wynagrodził
Odpisz
18 marca, 17:19
Mów mi więcej. Strażak specjalnie mi przy wypadku wpiął pas i go przeciął, żebym mandatu nie dostał. Tak to przynajmniej sobie jeszcze żyje
Odpisz
18 marca, 12:17
To ,,tłuste bezwładne cielsko" może jeszcze wlecieć z dużą energią w kierowcę i jego także uszkodzić.
Propsy dla kierowcy za odpowiedzialność.
Odpisz