Gandalf i jego papuga

@PanPiernik: dlatego mogły przenosić nie pierścień ale jego powiernika, kyóty byłby jakąś nędzną rasą jak np. hobbit

@Komutor: POV: Widzisz rozpaćkanego hobbita gdzieś w środku lasu, bo założył pierścień podczas lotu na przerośniętym gołębiu.

@Komutor: Też nie za bardzo

@jacek1s: No ale pół deogi przebył i to jak szybko, teraz tylko wysłać kilku hobbitów z łopatami żeby pozbierali pozostałości i można kontynuowwać podróż

@Komutor: Wiesz, że to by wyszło na to samo jakby po prostu poszli bez orłów?

@jacek1s: skoro wyjdzie na to samo to czemu nie polecieć?

@Komutor: Bo po co?

@jacek1s: bo by było fajniej i z orłami

@Komutor: dlaczego mówisz że hobbici to nędzna rasa??

@Wojolek10: bo byli odporni na pierścień czyli znajfowali się na samym dnie hiererchi

@Komutor: Nie byli odporni tylko mniej podatni

@Leszy: Nie ma znaczenia czy byłoby je widać czy nie, chodzi o to, że orły nie są chłopcami na posyłki, one decydują komu i kiedy pomagają, Gandalf mógł je poprosić żeby mu pomogły, ale on nie jest ich panem żeby móc im rozkazywać. Za każdym razem kiedy Gandalf prosił o pomoc, orły mogły odmówić.
Tak też by się stało, bo te orły były zbyt wielkie żeby się zmieścić w tym wulkanie i móc fizycznie wrzucić ten pierścień w miejscu gdzie został wykuty, więc zwyczajnie by powiedziały "nie" i nara. Haczyk siedzi też w tym, że tego pierścienia nie możesz od tak wrzucić sobie po prostu do wulkanu, on musi być wrzucony tam gdzie był wykuty, więc jeśli wrzuciłyby go od góry tzn. od komina wulkanu to nic by się nie stało, bo w przepowiedni nie chodzi o to żeby po prostu wrzucić pierścień do góry przeznaczenia, a o konkretne miejsce. Mowa tu o tym urwisku z filmów na końcu którego stał zawsze ktoś kto miał pierścień i miał go zniszczyć oraz na którym stał Sauron podczas sceny z jego wytworzeniem, to dokładnie z tego miejsca musi zostać zrzucony pierścień do lawy, bo inaczej to nie będzie działać.
Inna sprawa jest też taka, że to magiczny pierścień, a więc mógłby na orły oddziaływać magią i te mogłyby nie chcieć zniszczyć pierścienia, więc jeśliby nie chciały oddać pierścienia to powodzenia w odbieraniu im najpotężniejszego artefaktu z LOTR bez żadnego innego stworzenia latającego, a takowego nie mieli elfowie, krasnoludy, ludzie, a tym bardziej hobbici, więc nieskuteczne próby odebrania im pierścienia doprowadziłyby do tego, że pierścień ostatecznie trafiłby w ręce Saurona.

Więc z której strony nie spojrzeć to plan z przerośniętymi gołębiami jest beznadziejnie głupi i skazany na porażkę.

A tutaj masz rozjaśnienie jak to się stało, że wykuty został pierścień na tym małym filarze jak tam by się piec nie zmieścił, ani młot, ani nic co by było potrzebne. Krótko mówiąc, cały potrzebny sprzęt kowalski.
Otóż nie tak wyglądało wykucie pierścienia, tu zobaczysz w minutę jak pierścień wykuto: https://youtu.be/BOyHmpuFLss

@Leszy: hobbitów też byłoby widać zwłaszcza że do mordoru prowadziły tylko dwie naxiemne drogi i obie były mocno chronione, a nawet jakby odmówiły to mógłs się chociaż spytać, bo co jakby jednak nie odmówiły?

@jacek1s: w kwestii trafuenia w odpowiednie miejsce to wystarczyło by użyć systemu naprowadzającego np. hobbita

@Komutor: Użyto hobbita w filmie.

@jacek1s: ale bez jednostki latającej, a sam naprowadzany hobbit nir jest nic wart

@DorjanOllo: Kurła kiedyś to było.