Sam znam paru takich

Przecież mają mózg ,tylko że u większości odpowiada tylko za podstawowe funkcje takie jak żarcie i sranie

Urzędnicy - akurat sporo z nich nie ma mózgu, nauczyciele i politycy też, tak samo policjanci. No wiadomo że nie wszyscy, ale sporo z nich. To tak jak u księży, znajdzie się taki, co jest tam z powołania, a nie dla kasy i posiadania baby wraz z umiłowaniem do hazardu na boku.

A i ja też nie mam mózgu

Myślałam że brak mózgu to jest się martwy

Pamiętam anegdote od kolegi ignacego który powiedział że pewien francuz miał mózg w dormie płynu i funkcjonował normalnie.

Czyli jest dla mnie nadzieja