Brzmi dość niepokojąco

a to nie jest efekt mandeli przypadkiem?

A więc mam Jamaica vu.
Long story short:
Czasami zdarzy się w moim życiu coś, czasami coś kompletnie losowego, a czasami coś co kompletnie miesza mi w życiu. Nieważne co to jest zawsze jestem niemalże na 100% pewien, że coś takiego już się stało i jestem mniej więcej w stanie przewidzieć co się stanie przez krótki czas wprzód.
Np raz siedziałem w samochodzie z tatą, w korku. Obok nas przejechał ambulans. Spojrzałem się na niego i od razu przypomniało mi się, że coś takiego przeżyłem. Wiedziałem nawet że obok samochodu po ambulansie przejedzie motocykl, z rejestracją, którą mogłem wyrecytować z pamięci, ale nie miałem pojęcia, skąd pamiętałem to wszystko.
Wiem, że znajdą się osoby, które aż pokusi żeby napisać coś w stylu "kto pytał?", ale też osoby, którym coś takiego też się przydarzyło/ciągle przydarza, albo chociaż wie więcej w tym temacie. Mam wrażenie, że działa to na zasadzie poprzednich przeżyć, a mój mózg w snach po prostu próbuje przewidzieć, co stanie się w dniach następnych i robi mi takie sztuczki.
Jeśli ktoś wie więcej na ten temat, zapraszam do krytycznej dyskusji, bo po prostu muszę się czegoś o tym dowiedzieć.

Mam deja vu z jamais vu

bardzo intrygujący temat
aż sobie go zgłębię

Interesujące