@Kebasa_z_mema: jednostki przez nich stosowane stworzyli przede wszystkim Brytyjczycy , ale jeszcze bardziej wnerwiające jest to, że niektóre jednostki mają inną wartość w USA i UK
Ch....e rzeczy w HP na które wpadłam w przeciągu 2 minut:
-system walutowy
-nieprzydatne przedmioty szkolne i uposledzenie czarodziejów nie uczeniem ich podstawowych "mugolskich" rzeczy
-więziennictwo... Ja kumam że przykładowo w Polsce również ciężko o recocjalizacje ale przynajmniej nikt tu nas nie torturuje w tak oczywisty sposób i za zgodą całego społeczeństwa
-ilość szkół magii na świcie oraz ich wielkosci: do Hogwartu chodzi jedynie Wielka Brytania i Irlandia, a do takiego Durmstrangu kilka państw i to Hogwart jest większy. Ja wiem ze edukacja domowa, ale te proporcje i tak są beznadziejne
-brak trójpodziału władzy i ministerstwo z kartonu i w klozecie
-niewolnictwo połączone z istnym masochizmem skrzatów domowych.. . Jezz niech ktoś ich wyśle do terapeuty
-Hogwart najbezpieczniejszym miejscem na świecie... Profesorze Lupin, dobrze się Pan czuje? O Boże, o k...a
-kompetencje pedagogów szkolnych znalezione w płatkach śniadaniowych. Z dumbledorem włącznie, facet ewidentnie był politykiem, nie nauczycielem
-zachowanie w szkole tradycyjnych podziałów pogłębiających rasizm i bulling. No i brak psychologa szkolnego w placówce z internatem
-zaj...nie mugolom pociągu żeby być właściwie w stanie dojechać do szkoły magii
-slyszalam że rowlling założyła się o to, że wymyśli jak najbardziej kretyński sport który ludzie pokochają... Udało jej się
-wiem, że to było tłumaczone niedostępnością i trudnością w wykonaniu ale k...a bez przesady; to, że nikt nie przesłuchiwał najniebezpieczniejszych przestępców za pomocą veritaserum to istny żart
-jako czarodziej masz do dyspozycji zostać sklepikarzem, trenerem smoków, urzędnikiem, politykiem, autorem, opiekunem zwierzątek, magomedykiem, może malarzem gadających portretów i to chyba wszystko z zawodów stricte magicznych. A że mugolskiego wykształcenia nie masz, to miłej zabawy przy tak wąskim wyborze.
-amortecja to wlasciwie pigułka gw....., nie ma to jak sprzedawać ją w sklepie z zabawami albo uczyć 6sto klasistow jak ją zrobić
-czy ktoś wgl daje wypłatę Binsowi?
-zatrudnianie Filcha jako Woźnego w szkole magii, gdy on nie może czarować jest k...a okrutne. I jakim cudem jego cv nie zostało odrzucone przez brak kompetencji?
Uwielbiam seore HP ale ten świat wgl nie trzyma się kupy xD
Pomijając fakt, że po ...j czarodziejom ich własna waluta? To oni się ukrywali, byli częścią świata mugoli. Sądzę, że częściej wybierali się do spożywczaka na osiedlu, żeby kupić chociażby chleb i mleko, niż na Pomorską (co on powiedział?), żeby kupić nową mietłę do latania. A do tego pierwszego raczej potrzebniejsze by im były funty.
Komentarze
Odśwież25 marca, 20:04
Najgorsze jest to że to w praktyce tak samo jak w przeszłości z funtami brytyjskimi ,
bo kto inny mógł zrobić tak nie wygodne proporcje .
Odpisz
25 marca, 20:13
@Zloty_bambus: amerykanie
Odpisz
30 marca, 09:34
@Kebasa_z_mema: jednostki przez nich stosowane stworzyli przede wszystkim Brytyjczycy , ale jeszcze bardziej wnerwiające jest to, że niektóre jednostki mają inną wartość w USA i UK
Odpisz
Edytowano - 26 marca, 10:59
Ch....e rzeczy w HP na które wpadłam w przeciągu 2 minut:
-system walutowy
-nieprzydatne przedmioty szkolne i uposledzenie czarodziejów nie uczeniem ich podstawowych "mugolskich" rzeczy
-więziennictwo... Ja kumam że przykładowo w Polsce również ciężko o recocjalizacje ale przynajmniej nikt tu nas nie torturuje w tak oczywisty sposób i za zgodą całego społeczeństwa
-ilość szkół magii na świcie oraz ich wielkosci: do Hogwartu chodzi jedynie Wielka Brytania i Irlandia, a do takiego Durmstrangu kilka państw i to Hogwart jest większy. Ja wiem ze edukacja domowa, ale te proporcje i tak są beznadziejne
-brak trójpodziału władzy i ministerstwo z kartonu i w klozecie
-niewolnictwo połączone z istnym masochizmem skrzatów domowych.. . Jezz niech ktoś ich wyśle do terapeuty
-Hogwart najbezpieczniejszym miejscem na świecie... Profesorze Lupin, dobrze się Pan czuje? O Boże, o k...a
-kompetencje pedagogów szkolnych znalezione w płatkach śniadaniowych. Z dumbledorem włącznie, facet ewidentnie był politykiem, nie nauczycielem
-zachowanie w szkole tradycyjnych podziałów pogłębiających rasizm i bulling. No i brak psychologa szkolnego w placówce z internatem
-zaj...nie mugolom pociągu żeby być właściwie w stanie dojechać do szkoły magii
-slyszalam że rowlling założyła się o to, że wymyśli jak najbardziej kretyński sport który ludzie pokochają... Udało jej się
-wiem, że to było tłumaczone niedostępnością i trudnością w wykonaniu ale k...a bez przesady; to, że nikt nie przesłuchiwał najniebezpieczniejszych przestępców za pomocą veritaserum to istny żart
-jako czarodziej masz do dyspozycji zostać sklepikarzem, trenerem smoków, urzędnikiem, politykiem, autorem, opiekunem zwierzątek, magomedykiem, może malarzem gadających portretów i to chyba wszystko z zawodów stricte magicznych. A że mugolskiego wykształcenia nie masz, to miłej zabawy przy tak wąskim wyborze.
-amortecja to wlasciwie pigułka gw....., nie ma to jak sprzedawać ją w sklepie z zabawami albo uczyć 6sto klasistow jak ją zrobić
-czy ktoś wgl daje wypłatę Binsowi?
-zatrudnianie Filcha jako Woźnego w szkole magii, gdy on nie może czarować jest k...a okrutne. I jakim cudem jego cv nie zostało odrzucone przez brak kompetencji?
Uwielbiam seore HP ale ten świat wgl nie trzyma się kupy xD
Odpisz
28 marca, 09:18
@MsCrazyAlex: Parafrazując znany komentarz: Troszkę przydługie.
Odpisz
28 marca, 11:41
@Jestem_fajny: wrzuć sb w tłumacza Google to ci odczyta po polsku.
Odpisz
25 marca, 18:23
Obozowanie w lesie było akurat niezłe ogólna beznadzieja, zero informacji co się dzieje imo jedyna warta uwagi część w insygniach
Odpisz
25 marca, 19:12
@Czekola: no i miły smaczek, że się klony bohaterów r*chały
Odpisz
26 marca, 14:55
@przemek1ni: co gdzie kiedy
Odpisz
Edytowano - 26 marca, 00:23
Pomijając fakt, że po ...j czarodziejom ich własna waluta? To oni się ukrywali, byli częścią świata mugoli. Sądzę, że częściej wybierali się do spożywczaka na osiedlu, żeby kupić chociażby chleb i mleko, niż na Pomorską (co on powiedział?), żeby kupić nową mietłę do latania. A do tego pierwszego raczej potrzebniejsze by im były funty.
Odpisz
25 marca, 21:40
A Rowling nie jest aby Brytyjką?
Odpisz
25 marca, 19:30
Takie coś kiedyś w Wielkiej Brytanii było.
Odpisz
25 marca, 18:57
Odpisz
25 marca, 19:00
@rozwalgo: W czasach, kiedy posino tę książkę w WB było 20 pensów na jeden szyling, a 12 szylingów dawało jeden funt. Taki pstryczek w nos zza kanały.
Odpisz