Zapewne

Ja dalej piszę tym gównem

Nadal mam

Tak

Kiedyś to gówno zapomniałem zatkać i wsadziłem do piórnika na dwie minuty. Do dziś jest wielka plama mimo wielokrotnych prób umycia.

Kiedyś mojemu koledze to zaschło i próbował to wydmuchać i wydmuchał prosto do buzi nie cały tusz ale trochę tego byłoby

ja udawałem że to amunicja to broni

Wciąż używam. Jest urok w uwalonych tuszem dłoniach

Czy tylko ja po zużyciu naboju wyjmowałem tą mini kuleczkę ze środka?

to przywraca wspomnienia

Tak,wymiana niby prosta,ale dłonie uj...ne.Podobnie było, gdy to cholerstwo się rozlało.

Huh? Co to jest? Nigdy na oczy nie widziałem.

Ja tam zawsze piszę tylko piórem
Z jakiegoś powodu jak piszę długopisem, to nawet trudniej mnie rozczytać

Trochę gorzkie było

Może i ...jowo było to wymienić ale za to wszystko dookoła było totalnie upie....one.

"Pamiętasz"
*pacza na swoje uwalone łapy*
Tia...