Brasil już i tak wygrała

@hubi514: Troll czy po prostu głupota?
Gdyby nie było karnego, to nikt nie wie, jak potoczyłaby się reszta meczu. Mogłoby być tak, że Brazylia pod presją remisu odkryłaby się, a Chorwacja skontrowała, i to oni by wygrali.

@oberyn: bardziej Trol

@volf360: bo był niesłuszny karny i niektórych dupa ściska. Ale i tak bez karnego, 2:1 by było <33

@Forovsky: Troll czy po prostu głupota?
Gdyby nie było karnego, to nikt nie wie, jak potoczyłaby się reszta meczu. Mogłoby być tak, że Brazylia pod presją remisu odkryłaby się, a Chorwacja skontrowała, i to oni by wygrali.

@Forovsky: Najgorsza bzdura powtarzana przez ludzi w podobnych sytuacjach. Gdyby nie karny przy stanie 1-1, to mecz potoczyłby się całkiem inaczej. Chorwaci zagotowali się po tym karniaku i trzecia bramka wynikała z braku koncentracji.

W skrócie: gdyby nie było karnego, ta trzecia bramka w ogóle by nie padła.

@Gmoch: Dobra. Ale to BRAZYLIA zremisowała i przydowała CHORWACJĘ która w ogóle nie strzeliła. (był to samobój). Także, po zremisowaniu to CHORWACJA dostała doła i się załamała. Spójrzcie sobie po golu neymara, jak BRAZYLIA napierałą, atakowała nie dając chorwacji dojścia do ich pola karnego.. Szczerze? Doje**łeś teraz tak, że zostaniesz nowym memem internetu.

@oberyn: NAstępny. BRAZYLIA POD PRESJĄ REMISU, HAHAHA O ku*wA. Stary, jedno pytanie. Troll czy głupota?
Jak brazylia może być pod presją? Chorwacja nie strzeliła gola (samobój) a Brazylia i tak wyrównała. Pod presją, to byli Chorwaci, którzy pogubili się w tej grze. Brazylia cały czas napierała na tych chorwatów, oni nie mogli wyjść dalej niż zza swoją połowę, a wy mi tu ku*wa wmawiacie, że Brazylia miała presja. Weźcie wyjdzcie z tego tematu i wejdziecie, gdy zrozumiecie przekaz :3.

@Forovsky: Właśnie pokazałeś, że o piłce wiesz tyle, co z FIFY. Chyba w ogóle nie zrozumiałeś mojego komentarza.

@Forovsky: Po pierwsze, swoim słownictwem wyraźnie dajesz do zrozumienia, że jesteś bucem. Kultura obowiązuje wszędzie i wszystkich.

Po drugie, to Chorwacja była nastawiona defensywnie, na kontrataki, z którego padła bramka. Co z tego, że odbiła się od nóg Marcelo, skoro wcześniej mógł ją skierować ktoś inny. Znowu gdybasz. Był gol zasłużenie i koniec. To, że samobój, nic tu nie zmienia, bo Marcelo nie podbiegł z piłką i nie strzelił do swojej bramki, tylko przypadkowo odbiła się od niego po bardzo ładnej kontrze Chorwacji. Prawda jest taka, że każdy gol ma dużo przypadku, bo byle kępka trawy może zmienić lot piłki. W dodatku, gol Neymara (pierwszy) przecież nie powinien należeć do niego, bo piłka odbiła się od słupka. Więc słupek strzelił, a nie Brazylia? (Twoja logika).

Po trzecie, Chorwaci przeprowadzili wiele ładnych akcji (chociażby Olic). Mecz zawalił im po części Pletikosa, który był strasznie niepewny. Brazylia nie była w stanie przebić się przez nieco chaotyczną, ale bardzo dobrze radzącą sobie obroną Chorwacji. Od Brazylii wymagano pokaźnego zwycięstwa, więc tak, grali pod presją. Gdyby nie świetna akcja Neymara, to nie wiadomo jak długo Chorwaci by prowadzili (co z resztą widać nawet w przypadku remisu, kiedy Brazylia przez 42 min. nie mogła strzelić gola). Tak więc presja była, bo czekano na gole gospodarzy.

Po ostatnie - "Stary" możesz mówić sobie do swojego znajomego. Po raz kolejny okazujesz brak kultury. Tak więc racja, wolę wyjść z tego tematu, niż spierać się ze "znaffcą" pozbawionym kultury.