Mam nadzieję, że nie z podatków...

@Drogga: Mylisz się. Firmy energetyczne otrzymują rekompensaty finansowane z podarku od nadwyżki zysku z wytwarzania energii, jednak wpływy te niewystarczają i trzeba dopłacić z budżetu.

Fragment artykułu z z portalu WysokieNapiecie.pl

Rząd zaplanował, że elektrownie zapłacą w 2023 r. 14 mld zł domiaru. Ale miesiąc po wydaniu rozporządzenia, które ustanowiło kluczowe pułapy cen okazało się, że węgiel brunatny oraz wiatr i fotowoltaika zostały „pokrzywdzone” i pułapy dla nich zostały podwyższone. Z wyliczeń portalu WysokieNapiecie.pl wynika, że w rezultacie wpływy z domiaru spadną o co najmniej 3 mld zł.

W takiej sytuacji rząd powinien przeznaczyć na rekompensaty więcej pieniędzy z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Portal Business Insider ujawnił, że plan Funduszu na ten rok zakłada, iż będzie on miał 25 mld zł, z czego do dyspozycji ministra klimatu oddano na ten rok 7,5 mld zł.

@Grewest: użyje artykułu z business insider (dla onetu) żeby mnie nie posadzono o bycie pisowcem czy jakieś inne brednie. „Polityka Komisji Europejskiej, a konkretnie obcięcie liczby darmowych praw do emisji dwutlenku węgla w ubiegłym roku, skokowo podwyższyło koszty funkcjonowania elektrowni węglowych w Polsce. Szczególnie tych na węgiel brunatny, należących do PGE. Cena praw do emisji wzrosła i elektrownie to słono kosztowało. Pieniądze z ich sprzedaży trafiają do budżetu państwa, czyli jest to kolejna forma opodatkowania, po akcyzie, PIT i CIT.

Grupa PGE, choć miała rekordową stratę w ubiegłym roku, to zapłaciła w sumie o 22 proc. więcej podatków niż w 2018 roku - łącznie 10,3 mld zł. Jest największym płatnikiem podatków w Polsce.

Z czego to się bierze? Choć grupa znacząco zmniejszyła emisję CO2 do atmosfery, to cena uprawnień tak wzrosła, że zamiast 1,77 mld zł PGE musiało wysupłać aż 3,41 mld zł na kupno uprawnień. Do tego dochodzi akcyza i inne podatki - razem 5,48 mld zł (rok wcześniej 4 mld zł). I jak tu wyjść na plus bez podwyższania cen”

@Drogga: Ja piszę o jabłkach a ty o gruszkach. Ceny prądu są dosłownie dotowane z specjalnego funduszu, wrzuciłem informację że obecne wpływy do tego funduszu nie pokrywają wydatków. Więc będzie trzeba to sfinansować z budżetu. To że PGE ma straty stawia tą firmę na jeszcze gorszej pozycji.

@Drogga: W tym wątku napisałeś już jeden komentarz broniący rządu, a teraz drugi który losowo wspomina o złych niemcach. Mam pewne podejrzenia kim jesteś...

@Grewest: no i się mylisz ale taka już narracja ludzi „lekko ułomnych”- jak ktoś się nie zgadza z ich zdaniem to musi być pisowski. Używając antagonizmów w polskim społeczeństwie żeby zagłuszyć kogoś kto ma inne zdanie. W odróżnieniu od Ciebie potrafię myśleć za siebie. Tam gdzie się z rządem zgadzam tam ich chwale a gdzie noe zgadzam się to krytykuje. Proponuje Ci żebyś przestał być tuba nadawcza PO I TVN i wyłączył się z fałszywego schematu białe- czarne.

@Drogga:
Ok, ty "myślisz samodzielnie". Więc dlaczego losowo wspominasz o Niemczech pod memem, który w ogóle nie jest z nimi związany?

Ok, narzekasz na czarno-białe schematy, po czym twierdzisz że skoro krytykuje rząd. To muszę być "tuba nadawcza PO I TVN" xD

@CzerwonyPoniacz: no ja też

@OwOcomedy: z tej samej unii, które już nie chce nam wypłacać hajsu, bo pis jest beznadziejnym włodarzem kraju? Xdd