Zostałby tylko problem nazwania tego miesiąca

To k...a dlaczego tak nie zrobiliśmy

Otóż nie. W obecnym kalendarzu mamy do "zagospodarowania" tylko 0,5 dnia/rok (różnica między "naszym rokiem" a rzeczywistym rokiem słonecznym, co dzięki latom przestępnym (rok podzielny przez 4 i/lub 400, ale nie przez 100, lata 1600 i 2000 to lata przestępcze, ale 1700, 1800, 1900 już nie). Wg twojej koncepcji brakuje już 1,5 dnia (13 m-cy*28 dni=364 dni w roku)

Obecny kalendarz gregoriański (słoneczny) generuje błąd na poziomie 1 dnia na ponad 3300 lata.

Natomiast miesiąc synodyczny (od pełni do pełni) trwa średnio 29,53 dni, a faktyczna długość miesiąca synodycznego waha się w granicach od 29,268 do 29,838 dni. Do korekcji kalendarza lunarnego używa się cykli Metona (patrz niżej)
Cykl Metona – okres wynoszący 19 lat, po którym fazy Księżyca przypadają na te same dni miesiąca roku słonecznego lub sezonowego. Odpowiada w przybliżeniu 235 miesiącom księżycowym. Ponieważ 19 lat po 12 miesięcy ma ich 228, w okresie tym należało dodać 7 miesięcy (w komputystyce w 2, 5, 8, 10, 13, 16 i 19 roku). Cykl został obliczony około 433 roku p.n.e. przez greckiego astronoma Metona z Aten. Obliczenia na podstawie obecnych danych wykazują, że 235 lunacji obejmuje okres 6939 dni 16,5 godzin, a 19 lat słonecznych to 6939 dni i 14,5 godzin.

Nwm czy rel, bo nwm czy po jest czarny

co 4 lata 5 dni przystępnych ?

Jest GRUdzień to 13 mógłby być DRUdzień a minionki w rezerwie by jeszcze zostały.

Wszystko ładnie i pięknie ale pozostaje sprawa która pora roku by miała ten dotatkowy miesiąc?

A po cholerę nam miesiące? Odliczajmy każdy dzień z osobna. Do tego kazdy miesiąc ma inną nazwę i muszę to przeliczać na cyfry zapisując datę a do tego jeszcze dochodzą angielskie nazwy

Jak myślicie jak by się nazywał 13 miesiąc?

Ta, tylko nie zgadniecie co
Posługujemy się kalendarzem słonecznym, nie księżycowym.

Zalezy od tego w jaką pore by wypadał, jeśli od 337 do 365 dnia roku (3-31 grudnia) to pewnie Śrezień (od staropolskiego śreź)

I musiałbym znosić dłużej ten rok? Może lepiej nie... ale wolniej bym się starzał... przynajmniej w papierach

ja się na tym nie znam, więc to moje rozważania na chłopski rozum, ale natura jest niestała, oprócz cykłów księżyca jest też cykl słońca, cykl pór roku, przypływy, odpływy, wgl dużo zmiennych i w pewnym momencie i tak gdzieś się to będzie rozjeżdżać, że nie da rady wszystkiego spójnie połączyć w jednym kalendarzu

btw kalendarz chiński ma 13 miesiąc dodawany co kilka lat

I 13 emerytura bt była uzasadniona :D:

Egipcjanie mieli po 12 miesiecy po 30 dni, a pozostałe 5 dni były na święto Boga Światła w razie czego. I chyba wtedy nie znalazłbyś trzeźwego Egipcjanina.

13x28=364, coś tu się nie kalkuluje.
Ale tak, wygląda na to, że system trzynastomiesięczny miałby więcej sensu, po prostu zbrodniczy reżim nam wmawia, że to pechowa liczba i będą kombinować jak się da, żeby uniknąć jej używania.