Takie już są polskie szkoły

Śmiejecie się, ale kupić papier dla 300 dup to trochę dużo

Papier w szkolnym kiblu = darmowy papier toaletowy dla biednych rodzin. Oraz dzieciaki bawiące się w celowe zapychanie kibli.

Raz w mojej lokalnej szkole na przewodniczącego startował typo, którego głównym postulatem był papier w kiblu. Jak wygrał, papier był przez miesiąc, a potem zniknął.

Chędożeni politycy

Budżet poszedł po prostu na dziewiąty ekspres do kawy w pokoju nauczycielskim

Tak, ale jak dyrektor panele chciał w biurze wymienić to najdroższe jakie były panele można było kupić i 14 tysięcy na to wydać

U mnie jest papier ale nie stać ich nawet na naprawdę klamek w oknach i są cały czas otwarte