Nie bądźmy zbyt polityczni

Jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego to jest absolutnie bez sensu: chodzi o to, że nacjonalista kieruje się w polityce przede wszystkim interesem własnego kraju i narodu. A interesy poszczególnych narodów bardzo często wykluczają się wzajemnie (np. polski z niemieckim, brytyjski z francuskim itd.), więc jeśli nacjonalista cieszy się, że w innym kraju (szczególnie sąsiednim) dochodzą do głosu nacjonaliści, to znaczy, że po prostu ma problem z podstawowym wnioskowaniem przyczynowo-skutkowym.

Sam nie jestem nacjonalistą więc zabawnie się na to z boku patrzy, jak niektórzy z naszych kochanych narodowców cieszą się, że w Niemczech coraz większe poparcie mają nacjonaliści, podczas gdy interes tych niemieckich nacjonalistów jest wprost sprzeczny z ich własnym.

Międzynarodowy, by się od siebie odłączyć, po czym jesteśmy narodowi. Gdy nie będzie globalizmu, to nie będzie trzeba

Po prostu sojusz będzie dbał o to, by każdy kultywował swoją tradycję i nie tracił swej tożsamości narodowej.

- Kocham mój kraj.
- A ja swój.
- Dawaj robimy unię!

Było

czm mnie nie dziwi że jak zwykle użytkownik oceniający i dodający memy, lecz nie udzielający się na stronie dodaje pseudopolityczny mem