Cud na pokładzie Boeinga?

1! 1! i jeszcze raz 1! co to robi na jeja-ja?

Oczywiście, miejmy w dupie niesamowite umiejętności pilota, przecież to wszystko przez modlitwy jakiegoś księżulka....

ja ***e...

Nie mam nic do papieża dawnego ale na pewno to nie byla zasługa księdza po co go wychwalać ciekawe jak by księżulka nie było....? też by wylądowali bo kapitan wrona umie lądować chyba nie!? .

no właśnie. co z tego wynika?

słabe 1

Ja rozumiem, że większość z was traktuje tego newsa jak żart, ale możecie mi do cholery powiedzieć co wam zrobił Jan Paweł II ? Jeden mówi, że ktoś się podciera jego zdjęciem inny napomniał coś o jego jądrach ...

Najbardziej to się wkur**li klechy, prawie przez cały dzień w TV mówiono o dniu Wszystkich Świętych a po paru godz. prawie wszystkie stacje telewizyjne zmienili temat na "Lądowanie Boeinga", heh..

Taa, a gdyby mieli jądro Jana Pawła II to by wylądowali na Marsie :P

To był cud, że Kaczor choć raz nie marudził.

cud, że ten samolot był w rękach tych pilotów...

nie widze nic smiesznego

w ogóle to cos nie ma prawa bytu na stronie humorystycznej i rozrywkowej jaką sest jeja 1

Rozwinięcie tego newsa możecie zobaczyć w materiale "Krótka rozprawa o lotnictwie" tuż obok.

ja ***e 0/5

T nie był cud, tylko umiejętności pilotów.

No i.. co w tym śmiesznego?