Telefon mi zaraz padnie, odpalaj dynamo

@damen66: w skali świata, zwłaszcza patrząc na to, że Chiny mają redukcję emisji w głębokim poważaniu, odsunięcie się przez Polskę od węgla niewiele znaczy, więc nie musimy z tym lecieć na łeb na szyję i lepiej to zrobić na spokojnie i z odpowiednim przystosowaniem, by uniknąć jak największej ilości problemów

@Kaspar: nie do końca to jest takie proste. Chiny mają ogólnie ogromny przemysł światowy więc możemy powiedzieć że sprzedawajac nam swoje wyroby opłaca im się to. Dodatkowo Chiny mają ogromną populację. W UE natomiast, regionie który jest bardziej z nami związany za emisję dwutlenku węgla się płaci. Dodatkowo polski węgiel jest okropnej jakości na taką potęgę ze eksportujemy węgiel z Rosji a nawet z Australii. Dlatego dla Polski oacalnym jest wycofywanie się z węgla

@Kaspar: Państwo z prawie dwa razy liczniejszą populacją niż USA i UE razem wzięte produkuje więcej CO2, no normalnie szok. Bardziej miarodajnym jest popatrzenie na emisje CO2 per capita i w takim przypadku okazuje się że przeciętny Polak wytwarza więcej niż przeciętny Chińczyk

@Reichtangle: właśnie pełna zgoda to wcale nie jest tak oczywiste jak wszyscy mówią

@damen66: Usuń konto

@Konto_nieusuniete: aha xd

@Reichtangle: Wg danych z 2021 (Nie mogłem znaleźć nowszych) Polska wytwarza per capita delikatnie mniej CO2 niż Chiny. A w ujęciu ilościowym widać, które państwo rzeczywiście jest bardziej szkodliwe. Wg. Mnie gdyby nie ostatni kryzys energetyczny powinniśmy zacząć powolne odchodzenie od węgla, bo jest to dla nas nie opłacalne. W zasadzie reaktory atomowe w budowie w Polsce są końcem produkcji elektrycznej opartej na węglu.

@damen66: Tak czy siak trzeba korzystać z węgla póki go mamy, to czyste pieniądze są

@MlodyKamil96: poza lewicą wszystkie partie proponują odejście po 2039

@Grewest: lewica proponuje już wcześniej

@MlodyKamil96: Dosłownie napisałem "Poza Lewicą"

@Grewest: widocznie nie jest to prawda

@MlodyKamil96: Nie wiem do czego zmierzasz. Co prawda to z wyborów prezydenckich, ale raczej dalej aktualne.

@Grewest: Duda i Bosak z rigczem

@damen66: Jesteśmy kontynentem z najniższą emisją i ty proponujesz jeszcze bardziej zmniejszyć użycie węgla? Ja w sumie jestem za budową elektrowni atomowych jednak póki co nie mamy lepszych elektrowni jak np. wcześniej wspomnianej elektrowni atomowej lub elektrowni wodnych. Dziwi mnie, że w Raciborzu zbudowali potężne mury i wały po to aby nie doszło do powodzi a tam jest idealne miejsce do zbudowania chociaż małej elektrowni wodnej ale jak widać mamy zje**ne państwo przepełnione korupcją

@AlMalina: Akurat to wszystko zależy jak to liczysz. Jeśli popatrzysz na emisję światową, to UE jest na 3 miejscu. Na piętach są Indie które mają prawie 3 razy większą populację

@Anantashesha: właśnie to miałem napisać

@Pan_Schaboszczak: Z atomem jest ten problem, że ludzie patrzą przez pryzmat Czarnobyla. Gdyby nie wybuch elektrowni w Czarnobylu, to już by dawno Polska miała elektrownie atomową. Ludzie się boją elektrowni atomowych, a tak naprawdę bardziej niebezpieczne są kopalnie, z których pozyskuje się węgiel do elektrowni węglowych. Wystarczy spojrzeć ile było wybuchów elektrowni atomowych, a ile na kopalniach... Przy czym w Czarnobylu to był błąd ludzki i błędy konstrukcyjne (co też zalicza się do błędów ludzkich), w Fukushimie to było przez tsunami i trzęsienie ziemi, a w Polsce trzęsienia ziemi to rzadkość w przeciwieństwie do Japonii, a jedyne tsunami w Polsce to był Morski niedźwiedź, którego ślady odnaleziono w okolicach Darłowa i Darłówka w 1497, w Mrzeżynie i Kołobrzegu w 1757 oraz w Łebie i Trzebiatowie w 1779. Więc nie ma co się bać, że elektrownia atomowa w Polsce wybuchnie przez katastrofę naturalną. Zresztą w Fukushimie to też nie do końca sama katastrofa była, bo wyłączyli wszystkie pracujące reaktory, gdy zostało zarejestrowana trzęsienie. Japonia jest przygotowana na takie rzeczy, bo u nich katastrofy naturalne to norma. Tylko że wtedy nastąpiła awaria systemów bezpieczeństwa plus zabezpieczenia okazały się niewystarczające przed falą tsunami takiej wysokości jaka wtedy powstała. No i władze TEPCO zataiły uszkodzenie rdzenia elektrowni, o którym wiedzę posiadali już kilka dni przed tsunami i jeszcze ukrywali fakty przez dwa miesiące. Czyli też można dodać błąd ludzki. Dać do zarządzania elektrownią atomową odpowiednich ludzi, to ryzyko błędu ludzkiego będzie znikome.