@Konto_nieusuniete: a tu się zdziwisz. Na twierdzach korpusy inwalidzkie mogły stanowić nawet 2/3 całej załogi. W koszarach i innego typu jednostkach też służyli.
Generalnie do XIX w. cała medycyna europejska to był rzut monetą. Plus dobrzy medycy byli na wagę złota, tj nie dla plebsu i też cię mieli w rzyci jak im nie zapłaciłeś.
@Beowulf_: na żywca to jeszcze pół biedy. Oni rżnęli na speedrunie i często zamiast samej stopy usunęli pół nogi (sukces) albo i całą plus coś ekstra.
Jak weźmiesz pod uwagę że "prymitywne" ludy robiły zabiegi takie jak trepanacja czaszki, protezy oczu, rekonstrukcje nosa czy zabiegi dentystyczne (leczenie, nie wyrywanie) to medycyna europejskiego kręgu kulturowego wypada co najmniej żałośnie.
@Annika1: Nie przesadzaj. Jeśli poprosiłbyś miejscowego lekarza samouka, który w międzyczasie podkuwa konie to byłoby to możliwe.Natomiast profesjonalni chirurdzy robili to z odpowiednią precyzją
@Konto_nieusuniete: miałam na myśli pruskich lekarzy wojskowych. W okolicy jest parę twierdz przerobionych na muzea. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy. Generalnie bardziej patrzyli gdzie się szybciej odcina, niż czy jest to adekwatne do rany. A potem rzut monetą czy delikwent przeżyje.
Plus pamiętam że był jakiś chirurg z rekordem prędkości w usuwaniu kończyn (anglik bodajże, nazwiska nie pomnę), który jak mu się ręka omsła to potrafił odciąć nogę z przyrodzeniem.
Funfact jest taki, że wielu z pacjentów wcale nie wymagało amputacji a jedynie higienicznych warunków, ale to wiemy teraz.
Komentarze
Odśwież5 stycznia 2024, 18:50
@Jadeja: brif, brif, biczs stap brifing
Odpisz
15 listopada 2023, 15:08
Opium? Grającychłopiec karteczka nawiązanie?!
Odpisz
5 stycznia 2024, 16:18
@Piesio_345: Tak, usypiali ich utworem stop breathing.
Odpisz
13 listopada 2023, 11:42
Jak ja dawno nie widziałem mema z tą dziewczynką <3
Odpisz
14 listopada 2023, 17:26
@Ronan: pedo?
Odpisz
14 listopada 2023, 20:50
@MichalGo27: zwyczajna nostalgia, bez podtekstu?
Odpisz
15 listopada 2023, 07:08
@Czaderek07: zepsułeś
Odpisz
15 listopada 2023, 09:36
@MichalGo27: Nie zgodzę się.
Odpisz
14 listopada 2023, 18:16
*"Wojna Makowa" flashbacks*
Odpisz
13 listopada 2023, 20:09
@Konto_nieusuniete: a tu się zdziwisz. Na twierdzach korpusy inwalidzkie mogły stanowić nawet 2/3 całej załogi. W koszarach i innego typu jednostkach też służyli.
Generalnie do XIX w. cała medycyna europejska to był rzut monetą. Plus dobrzy medycy byli na wagę złota, tj nie dla plebsu i też cię mieli w rzyci jak im nie zapłaciłeś.
Odpisz
13 listopada 2023, 10:50
Tymczasem lekarze w europie którzy cięli na żywca do XX wieku
Odpisz
13 listopada 2023, 10:57
@Beowulf_: Panie Areczku, opium jest do narkotyzowania chińczyków, dla pana jest niewyobrażalnie cierpienie
Odpisz
13 listopada 2023, 11:05
@Konto_nieusuniete: rofl
Odpisz
13 listopada 2023, 11:26
@Beowulf_: dmuchali dym tytoniowy pacjentowi w dupe
Odpisz
13 listopada 2023, 16:47
@Beowulf_: na żywca to jeszcze pół biedy. Oni rżnęli na speedrunie i często zamiast samej stopy usunęli pół nogi (sukces) albo i całą plus coś ekstra.
Jak weźmiesz pod uwagę że "prymitywne" ludy robiły zabiegi takie jak trepanacja czaszki, protezy oczu, rekonstrukcje nosa czy zabiegi dentystyczne (leczenie, nie wyrywanie) to medycyna europejskiego kręgu kulturowego wypada co najmniej żałośnie.
Odpisz
13 listopada 2023, 17:14
@Annika1: Myślę, że jak cię rżną na żywca to każda sekunda jest na wagę złota
Odpisz
13 listopada 2023, 18:37
@Konto_nieusuniete: teoretycznie tak. Ale jednak robi ci różnicę czy odetną palec, dłoń czy rękę z barkiem
Odpisz
13 listopada 2023, 18:59
@Annika1: Nie przesadzaj. Jeśli poprosiłbyś miejscowego lekarza samouka, który w międzyczasie podkuwa konie to byłoby to możliwe.Natomiast profesjonalni chirurdzy robili to z odpowiednią precyzją
Odpisz
13 listopada 2023, 19:42
@Konto_nieusuniete: miałam na myśli pruskich lekarzy wojskowych. W okolicy jest parę twierdz przerobionych na muzea. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy. Generalnie bardziej patrzyli gdzie się szybciej odcina, niż czy jest to adekwatne do rany. A potem rzut monetą czy delikwent przeżyje.
Plus pamiętam że był jakiś chirurg z rekordem prędkości w usuwaniu kończyn (anglik bodajże, nazwiska nie pomnę), który jak mu się ręka omsła to potrafił odciąć nogę z przyrodzeniem.
Funfact jest taki, że wielu z pacjentów wcale nie wymagało amputacji a jedynie higienicznych warunków, ale to wiemy teraz.
Odpisz
Edytowano - 13 listopada 2023, 19:46
@Annika1: Pruscy lekarze wojskowi mieli w dupie czy pacjent przeżyje amputację. I tak nie będzie służył
Odpisz