Z kapitalistami krótko

@dustin2001: ,,Mam czternaście lat i jestem znawcą rynku pracy".

@hyena11:
No dokładnie. A potem taki ktoś myśli, że socjalizm to rozwiązanie...

@dustin2001: To było o tobie lol. A mem w żaden sposób nie socjalizmu.

@hyena11: *Nie broni socjalizmu.

@hyena11:
Ale przecież ja tak nie napisałem.

@dustin2001: Napisałeś, że jeśli ktoś zarabia mało to jest głupi, czyli według tej logiki lekarz jest głupszy od piłkarza.

@hyena11:
Zależy czy lekarz chce zarabiać więcej.
Może pracować tylko publicznie i zarabiać tyle.
A jeszcze przyjmować prywatnie i zarabiać więcej.
Pracować po godzinach, dbać o pacjentów i zarabiać jeszcze więcej.

Nie przechodźmy w skrajności. Od lekarza do piłkarza to trochę za późno, aby móc tu coś zrobić.
Obydwa zawody wymagają wyrzeczeń.

Chodzi o sam fakt. Jeżeli ktoś pracuje na jakimś stanowisku i zarabia za mało, to powinien:
- zawalczyć o podwyżkę,
- zwiększyć swoje kwalifikacje,
- znaleźć lepiej płatną pracę,
- polepszyć znajomości...

Jeżeli osoba od tak oczekuje zmian, bez wyżej wymienionych rzeczy, to naprawdę jest za głupia, aby dostać większe pieniądze.

@dustin2001: No ale ilość pieniędzy jakie dostajesz zależy nawet od tego w jakim regionie pracujesz, w jakim czasie dla budżetu firmy, czy pracujesz przez agencję czy nie, czy skończyłeś 26 lat, a nieraz nawet od znajomości. A ktoś może być bystry tylko był zbyt biedny by pójść na studia lub zwyczajnie studiować nie chce. Każdy powinien zarabiać tyle aby mu starczyło na wszystko co ważne bo po to się chodzi do pracy, a nie dla samej idei. A jakieś siedzenia po nocach to najgłupszy argument bo człowiek to nie maszyna i musi mieć jakiś balans praca - życie aby zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne oraz rodzinę jeśli ma. Jest za późno aby porównywać? Niby na co jest za późno? Jak sam zauważyłeś różne zawody wymagają różnych poświęceń więc sam powinieneś rozumieć, że to nie tak, że jak ktoś wykonuje gorzej opłacany zawód to jest głupszy.

Co do podwyżek to przecież o tym nawet mówi ten mem, że dostanie jej graniczy z cudem. A znajomości? Chyba sobie żartujesz. Nie po to ktoś studiował czy starał się w inny sposób by większą płacę dostał leń, który jest lepszym kolegą szefa.

@hyena11:
Siedzenie po nocach - jeżeli chcesz zarabiać więcej, jest to jedna z wielu metod.

Nie mówiłem, że jest pozytywna, ale działa jako tako.

Oczywiście, że jest więcej czynników. No, ale nie mówimy o podstawowych zarobkach, a o tym, że chcemy zarabiać więcej.
Jeżeli naszym celem jest większy zarobek, to albo robimy jedną z tamtych rzeczy, albo tak jak ująłeś - musimy się przeprowadzić, bo w jednych rejonach zarabia się gorzej/lepiej.

Za późno jest, aby z lekarza stać się dobrze zarabiającym piłkarzem, bo to są lata wyrzeczeń.
Piłkarz po pewnym wieku już nie będzie taki dobry.

I znowu nie mówiłem, o gorzej/lepiej opłacanym zawodzie.
Mówiłem, że jak ktoś jest za głupi, aby zarabiać lepiej, to nie powinien zarabiać lepiej. Jeżeli ktoś mało wnosi do pracy, nie jest w stanie się zmienić lub zmienić pracy albo nie potrafi zawalczyć o lepsze warunki, to jest za głupi na to, aby więcej zarabiać. Nie ma co marudzić, tylko wziąć się do roboty.
Jak jestem lekarzem i uważam, że za mało zarabiam, to powinienem się obrazić na cały świat? No nie.

@dustin2001: Pewien wiek to też za późno aby zacząć studia jak ktoś nie miał odpowiedniej sytuacji by je zacząć. Na przeprowadzkę to też trzeba mieć dużo szczęścia aby znaleźć w tym samym miejscu wystarczająco tanie mieszkanie i wystarczająco płatną pracę. A nawet jak znajdziemy, to albo pracodawca nas nie zechce albo z najemcą lokalu się nie dogadamy i dalej szukamy miesiącami. Zresztą na transport tak daleko, opłacenie tego mieszkania i pozostałych potrzeb potrzeba bardzo dużej poduszki finansowej, więc zdarza się, że ktoś siedzi latami w tym samym miejscu bo mu się te kwestie ze sobą nigdy nie zgrały. Owszem czasem jest to kwestia wydajności lub jakości czyjejś pracy ale szefowie i tak niechętnie dają podwyżkę. Mówię to jako brygadzistka czyli osoba stojąca wyżej niż szary pracownik, gdzie zawsze spełniałam każdą wytyczną, a nigdy nie dostałam nawet jednorazowej premii.

@hyena11:
Zgadza się, że te wszystkie czynniki mają wpływ na nasze życie, więc jak się nie da powiedzieć "a", to trzeba powiedzieć "b".

I nic dziwnego, że nie chcą dawać podwyżek. To nie w ich interesie.
Podstawowa zasada kapitalizmu - człowiek jest chciwy.

@dustin2001: Więc wróćmy do pierwszej tezy. Człowiek nie zarabia mało lub mniej bo jest głupi - przynajmniej w większości przypadków - tylko takie po prostu realia.

@Fuwurina: Potwierdzam

@Fuwurina: To ile tych podwyżek dostałaś tą metodą? Bo brzmi legitnie

@rumcajschr: