Pracowanie z dupkami

Szkoła oducza kreatywności i chęci zadawania pytań, bo się niby przeszkadza i są nie na temat. Traktują nas tam jak roboty które muszą wszystko wiedzieć. Dobrych nauczycieli jest coraz mniej i niektórzy są tymi dupkami.

Największym dupkiem jest człowiek, który wyzywa innych od dupków

Powtarzam to po taz setny:
szkoła nigdy nie nauczy cię niczego przydatnego, no chyba że nastąpi apokalipsa zombie, wtedy coś się może przydać (oczywiście nie mówię o językach obcych takich jak Angielski czy Niemiecki, one są jedynymi przydatnymi w życiu codziennym przedmiotami)

ps czekam na ból dupy :)

Przecież prawie, że wszystkie zajęcia na tym polegają.

Przecież jest praca w grupach

Przecież są korepetycje